Nasz kontroler jest lepszy od Waszego - chwali się Sony!
Wygląda na to, że wojna "kontrolerowa" rozpętana na całego. Oczywiście dwa główne fronty obsadzone są przez marketingowców Sony i Microsoftu.
bigboy177 @ 24.02.2010, 09:45
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
ps3, xbox 360
Wygląda na to, że wojna "kontrolerowa" rozpętana na całego. Oczywiście dwa główne fronty obsadzone są przez marketingowców Sony i Microsoftu. Obie firmy starają się bowiem przekonać graczy do swojej technologii, a specom od PR'u wydaje się, że najlepszą taktyką walki z konkurentem jest besztanie jego rozwiązań. Do takiego wniosku można przynajmniej dojść czytając wypowiedzi niejakiego Roba Dyera, reprezentującego japońskiego Giganta. Uważa on, że nowa "zabawka" Sony jest dalece bardziej zaawansowana w stosunku do Project Natal, tworzonego przez Microsoft.
"Tu w Sony uważamy, że zamiast bawić się w PR'owe brednie, lepiej jest przedstawić listę produktów, które rzeczywiście pozwolą ludziom sprawdzić działanie nowej technologii i właśnie na tym zamierzamy się skupić. Nie zależnie od tego czy jesteśmy na GDC czy na DPS, oraz bez wątpienia na E3, zobaczysz na naszym stoisku zarówno gry od naszych wewnętrznych studiów, jak i zewnętrznych deweloperów. Są to naprawdę wspaniałe produkcje, wspierające nasze rozwiązanie. Zamiast klepać się po plecach i wysyłać oświadczenia prasowe, pokażemy ludziom nad czym pracowaliśmy."
"Z perspektywy zewnętrznych deweloperów, nasza technologia jest znacznie łatwiejsza do ogarnięcia, skorzystają oni bowiem z tej samej podstawy, którą w tym momencie używają do produkcji gier dla PS3 oraz Xboxa 360, a nawet Wii. Podczas kreowania dla Natala nie będą w stanie tego zrobić. Konieczne jest napisanie zupełnie odrębnego kodu i według mnie, właśnie to zadecyduje o ilości gier dostępnych dla poszczególnych kontrolerów. Będziemy mieć znacznie więcej ciekawych i innowacyjnych produkcji. Taka jest prawda. Nie będziemy mieć żadnych problemów by otrzymać wsparcie od zewnętrznych deweloperów."
Jak widać, Rob Dyer jest pewny sukcesu swojego "cacka". Teraz pozostaje czekać na odpowiedź Giganta z Redmond i wypatrywać wymienionych powyżej imprez. Może wreszcie faktycznie zobaczymy na nich jakieś rzeczywiste produkcje, a nie tylko dema technologiczne, którymi do tej pory byliśmy karmieni.
Kończąc, z ciekawości zapytam, która technologia według Was ma większe szanse na sukces? Project Natal, czy kontroler Sony nieoficjalnie nazwany Arc?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler