Nowy Windows, a sprawa gier.
Serwis Bitmob przepytał Jasona Crossa (byłego redaktora serwisu ExtremeTech. com) na temat tego, co przyniesie Windows 7 i na co muszą przygotować się gracze planujący ewentualną "przesiadkę" na nowe dziecko Microsoftu.
Tru @ 24.07.2009, 16:52
Mateusz "Tru" Prawda
pc, sprzęt
Serwis Bitmob przepytał Jasona Crossa (byłego redaktora serwisu ExtremeTech.com) na temat tego, co przyniesie Windows 7 i na co muszą przygotować się gracze planujący ewentualną "przesiadkę" na nowe dziecko Microsoftu.
Już na samym początku rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat "Siódemki": "To typowy marketingowy bełkot. Windows 7 zmieni twoje życie; Jest taaaaaki szybki; te wszystkie nowe funkcje zmienią świat, itd. Nie zrozumcie mnie źle - Windows 7 jest udoskonalony pod niemal każdym względem. Jednak nie jest to rewolucja, o której mówią spece od marketingu (...). Twórcy Windows 7, najprościej mówiąc, przepisali, usprawnili i zoptymalizowali system bez żadnych dramatycznych zmian pokroju tych, które tak różniły Vistę od XP."
Zapytany o kompatybilność starszych gier tworzonych jeszcze z myślą o Windows 98/2000, jak i tych z XP, opowiedział:
"Nie powinniście się spodziewać cudów, jeśli chodzi o różnicę w kompatybilności pomiędzy Vistą i Windows 7.(...) Jednak do czasu wypuszczenia ostatecznej wersji Win7 nie możemy być niczego pewni w kwestii współpracy starszych tytułów. Generalnie, gracze powinni jednak wychodzić z prostego założenia "Jeśli zadziałało na Viście, zadziała też na Siódemce".
Cross zaprzecza, jakoby aktualizacja do Windows 7 wiązała się z jakimikolwiek wydatkami na sprzęt: "Mówiąc krótko, Win7 działa na budżetowym sprzęcie lepiej niż poprzednik. A prawdę mówiąc Vista obecnie działa na niemal każdym PC, jaki możecie obecnie kupić, więc trochę się zmieniło od czasu wypuszczenia systemu na rynek.
Niektórzy użytkownicy zauważyli nawet, że nowy system działa sprawniej niż XP na ich 4-letnich pecetach. Nie będę jednak składał żadnych obietnic, jeśli chodzi o stary sprzęt. (...) Jeśli na co dzień korzystacie z Visty i spróbujecie przesiadki na nowy produkt - poczujecie różnicę." Wg. Jasona na tę chwilę nie ma także potrzeby wymiany karty graficznej: "Na Waszym miejscu poczekałbym na to, co przyniosą modele obsługujące Directx 11."
Cross ustosunkował się też do narzekań na temat problemów z płynnym działaniem nowych tytułów: "Na tę chwilę (faza produkcji - przyp. red.) gry działają tak samo szybko lub nawet szybciej, niż na Viście. Pamiętajmy jednak o dwóch rzeczach - mówimy o dzisiejszej wersji Visty pełnej poprawek, dedykowanego sprzętu, kompatybilnych sterowników, na której gry działają tak dobrze, jak na XP (no, chyba że posiadasz naprawdę stary sprzęt). Druga sprawa, że narzekania dotyczyły głównie drobnych różnic, które wychodziły dopiero w testach za pomocą benchmarków." Podkreśla także, że nie ma problemów w grach stricte multiplayerowych, pokroju Left 4 Dead, a drobne kłopoty dotyczące programów zapobiegającym oszustwom (vide Punkbuster) zostały zażegnane.
Na koniec stwierdza: "Osobiście nalegałbym, aby to Win7 stał się wiodącą platformą grową. Jest równie szybki lub szybszy od Visty, ma kilka fajnych usprawnień interfejsu, dobrze sprawuje się nawet na starym sprzęcie, "pożera" znacznie mniej pamięci, więc Twoje gry mają jej (pamięci - przyp. red.) więcej do wykorzystania. Ciężko jest znaleźć jakieś wady poza ceną samego systemu. Jeśli korzystasz z ponad 4-letniego Pentium 4 lub Athlona 64, masz mniej niż 2 GB RAMu, Geforce 7 lub Radeona z serii 1000 - nie spodziewałbym się żadnych cudów po aktualizacji.(...) Jednak jeśli Twój PC jest w miarę nowy - 4-rdzeniowy CPU, 2 GB RAMu lub więcej, Geforce 8 lub Radeon z serii 2000, polecałbym Windows 7."
Nie wiem jak Wy, ale po traumie, jaką zafundowały wielu użytkownikom "niespodzianki" w premierowej wersji Visty, ja jeszcze przez dłuższą chwilę po wydaniu wstrzymam się z instalacją nowego dzieła MSu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler