Ojciec Chrzestny II (XBOX 360)

ObserwujMam (30)Gram (11)Ukończone (11)Kupię (8)

Ojciec Chrzestny II (XBOX 360) - recenzja gry


@ 20.05.2009, 01:14
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Po przejęciu jakiejś meliny nie możemy zostawić jej bez ochrony. Do tego celu służą strażnicy, których wynajmujemy oczywiście za pozyskane pieniądze. Jeden ochroniarz kosztuje nas 100 zielonych dziennie (wartość możemy obniżyć posiadając cały łańcuch jednego typu melin), a ich ilość musi być dopasowana zarówno do naszych możliwości, jak i siły przebywającej w pobliżu konkurencji. Jeśli rodzina przeciwnika jest słaba, nie trzeba wydawać zbyt wiele kasy na ochronę wszystkich posiadłości. Gdy natomiast mamy do czynienia z mocniejszym oponentem, w każdym budynku warto postawić nawet kilkunastu protektorów. Utrata jakiejkolwiek lokacji może bowiem znacząco osłabić naszych podopiecznych, a o spadku funduszy już nie wspomnę.

Posiadanie pojedynczych interesów jest bez wątpienia bardzo lukratywne, znacznie bardziej dochodowe jest jednak dysponowanie całym łańcuchem pokrewnych biznesów. Kiedy np. zgromadzimy wszystkie okoliczne ośrodki do spraw prania pieniędzy, nasze zysku znacząco wzrosną. Posiadanie innych łańcuchów może natomiast dać naszym żołnierzom np. kamizelki kuloodporne, które są bezcenne podczas szturmów na linie wroga. Utrata jakiejkolwiek knajpy należącej do łańcuchu sprawia jednak, że posiadany bonus znika. Utrata to nie tylko przejęcie interesu przez konkurencję, lecz również puszczenie jej z dymem przy pomocy ładunków wybuchowych – strategia często wykorzystywana. Oczywiście tą samą metodę działania możemy wykorzystać również przeciw oponentom, pozbawiając ich tym samym przewagi.

Ojciec Chrzestny II (XBOX 360)

Bardzo dobrym sposobem na zdobycie dominacji jest eliminowanie członków przeciwnej rodziny. Zanim to jednak nastąpi warto pojeździć po mieście i zgromadzić jak najwięcej informacji na temat naszych przyszłych celów. Tylko w ten sposób dowiadujemy się jaki jest najlepszy sposób na to, by konkretna osoba już nigdy nie wróciła do swojego zajęcia. Do tego celu służą tzw. warunki zabójstwa, czyli dokładnie określony sposób, jaki musimy wykorzystać do odesłanie kolesia w zaświaty. W przypadku jednej osoby może to być upadek z większej wysokości, inna natomiast musi dostać kulkę między oczy, jeszcze inna laskę dynamitu pod nogi. Stosując odpowiednią taktykę na zawsze pozbędziemy się konkurencji.

Jak widać, Ojciec Chrzestny 2 wymaga sporej ilości strategii, taktyki i planowania. Nie można tak po prostu ruszyć do akcji bez wcześniejszego analizowania sytuacji. Dzięki wszelkim opcjom mikro zarządzania zabawa jest bardzo interesująca i potrafi niesamowicie wciągnąć. Zanim to jednak nastąpi trzeba poświęcić trochę czasu na opanowanie wszystkich jej składników. Przejmowanie interesów i zarządzanie rodziną to nie wszystko. Dochodzi jeszcze przekupywanie ważnych osobistości, robienie ludziom przysług, zabójstwa na zlecenie, demolowanie konkurencyjnych interesów i znacznie, znacznie więcej. Problemów przysporzyć może także fakt, iż w późniejszych miastach musimy stawić czoła nie jednej, a kilku wrogo nastawionym rodzinom. Zarządzanie własnymi posiadłościami oraz ciągły rozwój rodziny nie jest wówczas taki łatwy.


Screeny z Ojciec Chrzestny II (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmenelaos82   @   20:34, 18.01.2010
Fajny klimat - dobra oprawa audio-wizualna gra na 8+
0 kudosJanos   @   23:29, 18.01.2010
8 troche błędów ale świetny klimat
0 kudoskapka96   @   12:13, 03.04.2010
całkiem dobra gierka "- nieco zbyt łatwa."