Gamedec jest grą inspirowaną książką o tym samym tytule i napisaną przez polskiego pisarza Marcina Przybyłka. Za powstaniem wirtualnej adaptacji stoi studio z naszego kraju: Anshar. W moim odczuciu mamy do czynienia z całkiem ambitnym niezależnym projektem, któremu najbliżej - ze znanych mi produkcji - do Disco Elysium. Podobieństwa opierają się głównie na tym, iż obie gry traktują o wątku detektywistycznym, a naszą postać obserwujemy w rzucie izometrycznym. Polacy podjęli się próby stworzenia czegoś ciekawego i nieszablonowego. Czy z sukcesem? Sprawdźmy.
Zabawę rozpoczniemy od przygotowania naszego bohatera. Robimy to w prostym kreatorze postaci. Mamy tu do wyboru kilka modeli postaci, zaimki dla naszego protagonisty oraz dwie opcje na to skąd owa postać się wywodzi. Coś jak w Cyberpunk 2077, tylko tutaj ma to wpływ jedynie na parę opcji dialogowych, nie zaś na to, jaki będzie początek naszej gry i misje prologowe. Zaprzepaszczony potencjał? Niekoniecznie. Gamedec nie jest typową grą RPG (o skali, możliwościach czy budżecie wspomnianej produkcji CD Projekt Red nie wspominając), ale produktem interesującym pod innymi względami.
Mamy tu do czynienia z liniową grą detektywistyczną, osadzoną w oryginalnym, cyberpunkowym świecie przyszłości XXII wieku. Ludzie funkcjonują w zasadzie w dwóch rzeczywistościach: tej prawdziwej, zwanej Realium, oraz w środowisku gier: Virtualium. Druga opcja daje wielu ludziom okazję do zdobycia autentycznej sławy i majątku. W tym wszystkim jest również tytułowy Gamedec – prywatny detektyw, który swoje śledztwa prowadzi głównie na terenie światów wirtualnych.
W trakcie kolejnych spraw będziemy zwiedzać rozmaite lokacje z gier. Odwiedzimy między innymi brudne ulice produkcji dla dorosłych w poszukiwaniu dzieciaka bogatego biznesmena; a także Dziki Zachód, gdzie będziemy prowadzić własną farmę na modłę Farmville’a. Zamysł jest bardzo ciekawy i działający na wyobraźnię. Na przejście (niemal) każdego dochodzenia/zadania przeznaczymy po 2 do około 3 godzin, co jest idealnym rozwiązaniem, aby gracz nie poczuł znużenia, a jednocześnie doświadczył satysfakcjonującego finału. Oczywiście takowy będzie możliwy tylko wtedy, gdy podjęte przez nas w trakcie dochodzenia decyzje będą odpowiednie i przemyślane.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler