Test Ravcore Cyclone - flagowej myszki nowego gracza na rynku peryferii dla graczy


bigboy177 @ 15:46 12.01.2016
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Suche techniczne dane za nami, a jak sensor sprawdza się „w praniu”? Tak, jak powinien. Wszystko śmiga należycie. Choć próbowałem, nie udało mi się zauważyć przyciągania kątowego. Po wyłączeniu akceleracji, rzeczywiście takowej nie było, a przerzucanie pomiędzy różnymi czułościami działa błyskawicznie i bez opóźnienia. Avago 9800 to bardzo popularna konstrukcja, a jedyny jej minus to w sumie bardzo mała odległość „łapania”. Wystarczy delikatnie podnieść myszkę ponad podkładkę, aby czujka przestała rejestrować przesunięcia gryzonia. Nie jest to oczywiście jakiś wyjątkowy mankament, ale niektórym może to nie odpowiadać.

Testy myszki przeprowadzałem w kilku różnych grach, m.in. w Battlefield 4, Wiedźminie 3, Far Cry 4 oraz StarCraft II. Niezależnie od wybranego tytułu konstrukcja Ravcore sprawowała się bardzo dobrze. Sensor błyskawicznie reagował na najmniejsze nawet zmiany położenia myszki, a modyfikacja czułości „w locie” pozwalała dopasowywać go do zaistniałej sytuacji. Naprawdę nie jestem w stanie wymienić żadnych uchybień, jeśli chodzi o pracę Avago 9800.

Pewne zastrzeżenia, nawet znaczące, mam zaś do oprogramowania. Nie do jego działania, albowiem śmiga ono należycie, ale do wybrakowania w kwestii funkcji. Nie jest ono też jakoś wyjątkowo estetyczne.

Zacząć wypada od tego, że do dyspozycji nabywcy oddano pięć profilów, które można swobodnie zmieniać, zapisywać i przywracać. Każdy z profilów to m.in. ustawienia:

  • akceleracji;
  • prędkości przewijania;
  • czułości pracy sensora, w aż pięciu progach (osobno dla osi X i osi Y), zapisywanych w pamięci samej myszki;
  • koloru oraz intensywności podświetlenia.

Oprogramowanie wygląda na nieskończone. To pierwsza wersja softu i być może (mam taką nadzieję) dlatego brakuje w nim tak kluczowej dla graczy funkcji, jak rejestracja makr. Nigdzie nie znalazłem stosownej zakładki. Zabrakło mi też opcji przypisywania profilów do konkretnych gier tudzież programów. Zdaję sobie sprawę, że profilów jest kilka i można je ręcznie podmieniać, ale po sprzęcie za taką cenę spodziewałem się czegoś więcej.

Sprostowanie: Wygląda na to, że opcja rejestrowania makr jednak występuje. Jest po prostu ukryta w interfejsie oprogramowania. Pojawia się w ramach rozwijanej listy, po kliknięciu odpowiednim przyciskiem na oknie aplikacji. Przepraszamy za błąd w tekście.

Nie do końca satysfakcjonuje mnie też podświetlenie. Po pierwsze jest nieco nierównomierne, ale to można przeżyć. Po drugie, kolor nie jest zbyt dokładnie odwzorowany w stosunku do tego, co widać na ekranie konfiguratora, ale to też nie jest wyjątkowo dokuczliwe. Po trzecie, najdziwniejsze, nie da się zmienić koloru niewielkiego wyświetlacza, wskazującego wybraną czułość pracy sensora. Zawsze jest on czerwony, co po wybraniu innej barwy dla pozostałych elementów, psuje finalny efekt. Szczególnie, że wydechy i logo prezentują się naprawdę zacnie.

Podsumowując, Cyclone ma potencjał, ale nie jest to konstrukcja idealna. Najbardziej we znaki daje się kształt i ciężar, które nie przypasują każdemu oraz wyglądające na nieukończone oprogramowanie. Mimo to, są też plusy. Sensor działa wyśmienicie, ustawienia czułości przechowywane są w pamięci gryzonia (co pozwala na przenoszenie go bez instalowania softu), a jakość wykonania pozwala przypuszczać, że mycha wytrzyma naprawdę dużo i długo. Jeśli cenicie sobie te właśnie zalety, koniecznie przyjrzyjcie się ofercie Ravcore. Zdaje się bowiem, że na rynku zadebiutował poważny, mający dalekosiężne plany, gracz. Na to przynajmniej wskazuje Cyclone.

Jakość wykonania8/10
Wygoda użytkowania7/10
Oprogramowanie6/10
Ogółem7/10

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:11, 17.01.2016
Gdyby było lepsze oprogramowanie + poprawiona wygoda użytkowania to była by to myszka prawie idealna w swoim przedziale cenowym.
160zł to chyba Max co byłbym w stanie dać za myszkę, ale to jeszcze z dobrym zastanawianiem się czy nie wydać 99zł.