MSI GS70 kontra Wiedźmin 3 - test
MSI w ostatnim czasie bardzo mocno eksponuje swoje produkty. Nie chodzi tutaj o ich bardzo dobre płyty główne, ale przede wszystkim o wszelkiej maści komputery, czy to przenośne czy typu barebone. Ze względu na to, że rozpoczęliśmy właśnie kolejną edycję Łamacza Głów postanowiliśmy przygotować dla Was serię artykułów, związanych właśnie ze sprzętem firmy MSI. Postaramy się zaprezentować cztery urządzenia, a przy okazji sprawdzić jak radzą sobie one z kilkoma wydanymi w ostatnim czasie projektami. Na pierwszy ogień idzie GS70 2QE-009PL oraz Wiedźmin 3.
Prezentowany tu laptop to urządzenie wybitnie przeznaczone dla graczy. I nie mam tu na myśli osób, które szarpią co weekend w jakiegoś indyka lub dwa. GS70 to sprzęt dedykowany prawdziwym entuzjastom. Osobom, które nie będą usatysfakcjonowane jeśli każda gra nie będzie im działać z możliwie jak najwyższą rozdzielczością oraz przy jak najwyższych detalach. Gusta takich graczy winien połechtać projekt firmy MSI.
Już po otworzeniu pudełka z laptopem widać, że nie mamy do czynienia z „zabawką”, a solidną machiną do grania. Obudowa komputera jest bordowa, na górze umieszczono podświetlane logo smoka – wizytówki gamingowego oddziału korporacji, jak również samą nazwę firmy. I tyle. Nie ma żadnych innych, niepotrzebnych bzdetów. Projekt jest minimalistyczny i mnie osobiście bardzo się podoba. Po rozchyleniu ekranu ukazuje się matowa matryca (17.3”, typ TN), względnie niepodatna na odbicia jak również podświetlana klawiatura, opracowana przez firmę Steelseries.
Po dokładniejszych oględzinach, da się zauważyć, że zawiasy komputera pracują bardzo dobrze i raczej nie powinno być z nimi problemów. Klawiatura jest cicha, przeskok klawiszy minimalny, a całość działa naprawdę bardzo sprawnie. To samo zresztą napisać można o touchpadzie, który podczas całego procesu użytkowania sprawował się wyśmienicie. Pewne – drobne – zastrzeżenia mam jedynie do matrycy. Chodzi o to, że wcale nie jest ona tak „bezodblaskowa”, jak można by tego oczekiwać. Ma też średnie kąty widzenia, ale to akurat dla jednych będzie wadą, a dla innych zaletą – zależy jak spojrzeć. Na pewno jest natomiast bardzo jasna (w miarę równo podświetlona) i dobrze odwzorowuje kolory.
Mimo iż GS70 to uczta dla wzroku, prawdziwe wspaniałości laptop skrywa w swoich trzewiach. Urządzenie, które dotarło do redakcji wyposażone zostało w:
● procesor Intel i7-4710HQ;
● 16 GB pamięci RAM;
● kartę graficzną NVIDIA GeForce GTX 970M;
● dysk magnetyczny o pojemności 1 TB;
● dwa dyski SSD po 128 GB, spięte razem w Raid 0;
● kartę sieciową Killer;
● kartę dźwiękową firmy Realtek.
● głośniki Dynaudio.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler