RetroStrefa - Metal Gear


guy_fawkes @ 15:16 27.03.2014
Krzysztof "guy_fawkes" Kokoszczyk


Nawet tak proste w założeniach windowanie możliwości postaci imponowało – w końcu Metal Gear nie zaliczał się do RPG-ów, a fabuła biegła jednotorowo, każąc Snake’owi ciągle wracać się po potrzebny sprzęt na drugi koniec lokacji, bo oto Big Bossowi dokładnie u celu coś magicznie się przypomniało: a to, że Snake nie posiada maski gazowej, a to butli z tlenem, odpowiednich ładunków… Backtracking, aczkolwiek mógł irytować niektórych graczy, miał dwie istotne zalety. Pierwsza: pozwalał nauczyć się rozkładu poziomów i sposobów na podróżowanie między nimi, bo w późniejszej fazie gry zdarzało się np., że określona winda jeździła tylko w górę. Druga: wracając w już znane miejsce z kartą dostępu wyższego poziomu odnajdowaliśmy nowe zabawki i przeciwników, popychając tym samym historię do przodu. Jeśli graliście choćby w MGS 1 czy Sons of Liberty, na pewno zaświeciła się Wam lampka: ich gameplay wygląda dokładnie tak samo! Co więcej, w Metal Gear pojawia się mnóstwo klisz, jakich Kojima użył później w pamiętnym hicie z PSX. A czym on był, jeśli nie przeniesieniem klasycznego gameplaya w trzeci wymiar oraz dodaniem wielowątkowej fabuły i przesłania (aczkolwiek już tutaj Japończyk podejmował próby burzenia tzw. czwartej ściany!)? Nawet sam początek jest analogiczny: Snake przypływa do bazy. Jakiś czas później wyłącza naelektryzowaną podłogę używając zdalnie sterowanej rakiety do zniszczenia bezpieczników. Opukuje ściany, by znaleźć podejrzanie cienką i ją wysadzić, torując sobie przejście. Zakłada maskę gazową, by przetrwać w toksycznych oparach. Musi ją zdjąć, by użyć karty dostępu, bo przecież inwentarz podzielono na 2 grupy: gadżetów i broni. No i był sam Metal Gear, czyli dwunożny czołg, najnowsze zagrożenie dla pokoju na świecie. Brzmi znajomo, prawda?



Nie brakowało też zwrotów akcji, a do ważniejszych elementów zaliczał się „Codec”, przez który komunikowaliśmy się z Big Bossem oraz innymi postaciami, szukając porady w trudnych momentach, czasem otrzymując realną pomoc. W 1987 roku ów system łączności musiał zadowolić się marginalną rolą, ale w "nowożytnych" odsłonach stał się nieodłączną częścią narracji, źródłem informacji o NPC-ach i świecie MGS. Same lokacje poznawało się zaś metodą prób i błędów, zwłaszcza w późniejszej fazie, kiedy na drodze bohatera pojawiały się mordercze pułapki, a śmierć oznaczała przeważnie powtórkę do wyjścia z najbliższej windy. Na szczęście dało się wczytywać w nieskończoność, bo twórcy zrezygnowali z implementacji mechaniki żyć, stawiając na klasyczne dzisiaj załadowanie ostatniego stanu rozgrywki. Gameplay po przyzwyczajeniu okazywał się całkowicie skoncentrowany na omijaniu przeciwników, stąd w wersji na MSX2 istniały 2 poziomy zaalarmowania przeciwników. Pierwszy dotyczył wyłącznie danej części poziomu, drugi natomiast obejmował wszystkie i wiązał się np. z podpadnięciem automatycznym systemom ochrony. Polowanie na przeciwników nie przedstawiało absolutnie żadnego sensu, bo ci respawnowali się zaraz po przesunięciu ekranu. I pomyśleć, że kilka lat temu gracze narzekali na podobny mechanizm w Far Cry 2… Na szczęście ta sama zasada dotyczyła zapasów, więc dało się przeżyć.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   22:07, 27.03.2014
UP: Hola hola, tekst traktuje o pierwszym Metal Gearze, a nie Metal Gear Solid. Dumny
0 kudosFox46   @   12:23, 28.03.2014
Cytat: PabloMG
Może teraz się zestarzała graficznie ale mim to chętnie bym zagrał w Metal Gear na Pc gdy by nie problem z emulacją Poirytowany


Przecież w grę można zagrać za frajer, a emulacja odeszła do lamusa. Klikasz i po prostu grasz.
0 kudosmikhail01   @   22:01, 28.03.2014
Cytat: guy_fawkes
UP: Hola hola, tekst traktuje o pierwszym Metal Gearze, a nie Metal Gear Solid. Dumny

Faktycznie.
Ale tu też Gray Fox się przewinął, więc mój poprzedni post tylko w połowie jest niewłaściwy Puszcza oko
0 kudosguy_fawkes   @   22:19, 28.03.2014
Owszem, zaliczył mały występ, ale tylko jako zakładnik z kilkuzdaniową kwestią do wygłoszenia. Dumny W postać z prawdziwego zdarzenia przeistoczy się dopiero później.
0 kudosPabloMG   @   21:29, 30.03.2014
Fox46 @ masz racje są strony które oferują możliwość grania w starsze gry przez przeglądarkę a emulacją poszła do przodu po 2000 roku Cool
0 kudosUxon   @   15:29, 03.04.2014
Mam pytanie. Czy jest możliwość zdobycia tej gry dziś w formie fizycznej (tzn. cartridge, dyskietka, ewentualnie płyta CD)? Jeszcze jestem zielony jeśli chodzi o tę serię, ale jak zaczynać z nią zabawę to od początku;) Nie chciałbym jej emulować, a raczej pograć na jakimś pradziadku, więc tym bardziej mi zależy na wydaniu w takiej formie.
0 kudosguy_fawkes   @   16:21, 03.04.2014
UP: Tak, pisałem o tym w tekście. Na ten moment w grę wchodzi Metal Gear Solid 3: Subsistence na PS2 albo Metal Gear Solid HD Collection na PS3/X360/PSV. Tam zawarto MG 1 i 2 w wersjach z komputera MSX2. Możesz też szukać MG1 na NES-a czy C64, ale tam jest dość dużo zmian. Co by nie mówić - najlepsza wersja to właśnie ta z MSX2.
0 kudosUxon   @   16:32, 03.04.2014
Dzięki serdeczne. Jest, jak piszesz, wiele możliwości i ta informacja mi w dużej mierze wystarczy. Od dawna mnie bierze na "retrogranie" tak, że git. Pozdro.
0 kudosfebra1976   @   16:34, 03.04.2014
Cytat: Uxon
Czy jest możliwość zdobycia tej gry dziś w formie fizycznej (tzn. cartridge, dyskietka, ewentualnie płyta CD)
Guy dobrze prawi, ponad to musisz często wertować np. aukcje na np. Alegro. No i przygotować się na niezły wydatek (jeżeli chcesz kupić stare nośniki) bo tutaj ceny idą wciąż do góry.
0 kudosUxon   @   23:09, 03.04.2014
Dzięki febra Tobie również. Raczej zainteresuję się wersją na NES lub C64. MGS jest z tego co tutaj czytam raczej warte świeczki, więc cieszy mnie, że z dostępnością do wiekowych dziadków, z tego co piszecie nie ma problemu. Pzdr.
0 kudosguy_fawkes   @   23:19, 03.04.2014
Polecałbym raczej wersję NES-ową, bo ta z C64 zafunduje Ci pokaz slajdów - tempo rozgrywki woła o pomstę do nieba. Przestrzegam za to przed szukaniem MG2 na coś innego, niż MSX2/PS2/PS3. Tekst o tej części pojawi się za jakiś czas, ale już teraz mogę Ci powiedzieć o co chodzi: mianowicie były... 2 kontynuacje. Pierwsza, stworzona przez Kojimę o podtytule Solid Snake i druga, opracowana przez samo Konami, czyli przeznaczone na NES-a Snake's Revenge. To już całkiem inna bajka, niż kilka odstępstw od oryginału w przypadku części pierwszej.
0 kudosUxon   @   23:29, 03.04.2014
O proszę, jak to dobrze mądrego posłuchać/poczytać. Nie chcę być upierdliwy, ale jeszcze jedno pytanko, jeśli pozwolisz. Mówiąc o wersji na NES'a masz na myśli klasyczny cart, czy może jakąś inną formę nośnika?
0 kudosguy_fawkes   @   01:51, 04.04.2014
Owszem, cart. Co ciekawe, na cyfrowej platformie Nintendo pojawiły się wersje z MSX2, ale najwyraźniej nie są dostępne dla naszego regionu.
0 kudosfebra1976   @   12:18, 04.04.2014
Tak z czystej ciekawości zrobiłem mały research po różnych stronkach i stwierdzam że "antyki" z MGS w tytule trudno.
A oto co i za ile znalazłem
MGS
czyli cieńko i drogo
Powodzenia życzę ja się na to nie piszę.
0 kudosdenilson   @   12:32, 04.04.2014
Nie dziwię się że tyle kosztuje skoro jest w bardzo dobrym stanie i kompletna.
Dodaj Odpowiedź