Za Rogiem cz.4 - Age of Empires Edycja Kolekcjonerksa - warto czy nie warto?!


bigboy177 @ 23:43 04.06.2008
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Na świecie są dziesiątki tysięcy gier komputerowych. Pośród nich znajdziemy tytuły lepsze i gorsze.

Na świecie są dziesiątki tysięcy gier komputerowych. Pośród nich znajdziemy tytuły lepsze i gorsze. Co jakiś czas trafiają się również projekty wybitne, lecz nawet one nie zawsze zasługują na miano klasyków. Firma Cenega Poland już od dwóch lat stara się wybierać najciekawsze pozycje i serwować je graczom w pudełku oznaczonym logiem Kolekcja Klasyki. Do tej pory, trzeba szczerze przyznać, że wszystkie gry wchodzące skład wspomnianej serii dobierane były idealnie. Nic także nie wskazuje na to, że coś ma się zmienić. Opublikowane niedawno retrospekcje Infernal oraz Brothers In Arms, są tego żywym przykładem. Tym razem, pod mikroskop wędruje Edycja Kolekcjonerska Age of Empires.

Age of Empires jest jedną z najsłynniejszych strategii czasu rzeczywistego, w której ogromny nacisk położono na aspekty ekonomiczne. Pierwowzór serii zadebiutował w 1997 roku, a za jego powstanie odpowiedzialne było studio Ensemble Studios. Gra natychmiast wzbudziła zainteresowanie graczy, a także przychylność krytyków. Wszyscy wręcz rozpływali się w pochwałach, błogosławiąc grafików, dźwiękowców oraz speców od fabuły. Ciężko było znaleźć słabe noty, co sprawiło, że już po kilku miesiącach na półkach sklepowych zagościł pierwszy oficjalny dodatek, a następnie kontynuacje.



Przygotowana przez firmę Cenega Poland, Edycja Kolekcjonerska Age of Empires, jest specjalnym wydaniem, które zawiera nie tylko pierwowzór i jego oficjalne rozszerzenie, lecz także drugą edycję serii oraz wydany do niej dodatek. W jednym, zgrabnym pudełku znajdujemy więc cztery fascynujące i posiadające niezwykłą grywalność produkcje. Swój czas będziecie mogli spędzać przy Age of Empires, Age of Empires: The Rise of Rome, Age of Empires II oraz Age of Empires II: The Conquerors. Jak widać, nie można narzekać na biedną zawartość, a co za tym idzie nie będziecie także marudzić z powodu nudy.

Całość oferuje grubo ponad sto godzin zabawy. W sumie mamy możliwość poprowadzenia do walki dziesiątek różnych cywilizacji, a najważniejsze z nich to Imperium Rzymskie, Celtowie, Majowie czy też Wikingowie. Każda rasa dysponuje odmiennym uzbrojeniem, innymi strukturami oraz unikatową strategią walki. Dzięki temu gra jest bardziej zróżnicowana i ciekawsza. Ciężko jest znaleźć produkcje pozwalające na taki ogrom zabawy. A co ważniejsze, cena całego pakietu to skromne 25 zł (w przybliżeniu)! Właśnie jakość oraz dobra cena sprawiają, że Kolekcja Klasyki nie ma sobie równych.

Ogólna koncepcja serii Age of Empires od początków pozostaje niezmieniona. Głównym zadaniem gracza jest rozbudowa własnej, skromnej początkowo mieściny i podążanie w stronę sławy. Droga do niej nie jest jednak łatwa, prowadzi bowiem przez dziesiątki bojów dyplomatycznych oraz starć z mieczem w roli głównej. Każda wygrana bitwa oznacza nowe ziemie oraz potencjalnie, surowce, które następnie wykorzystujemy do powiększania własnej armii, a także wpływów. Zaczynając rozgrywkę jesteśmy prawdziwą płotką, kończąc ją stajemy się potęgą, z którą każdy winien się liczyć.

Przyjazny interfejs użytkownika oraz mnóstwo dostępnych opcji sprawiają, że kontrolowanie własnych zasobów jest banalnie proste. Wydawanie poleceń, zlecanie ataków czy też gromadzenie surowców – wszystko to robimy przy pomocy kilku kliknięć. Dzięki czemu zamiast skupiać się na wciskaniu dziesiątek klawiszy, możemy całkowicie oddać się rozgrywce, której dynamika jest niedoścignionym wzorem dla innych deweloperów.



Prócz rozbudowanych kampanii dla pojedynczego gracza, czy też map losowych, cały pakiet kolekcjonerski oferuje również rozgrywkę wieloosobową. Starcia Multiplayer możemy toczyć w sieci lokalnej oraz za sprawą Internetu. Druga z wymienionych opcji jest oczywiście zdecydowanie bardziej interesująca, bierze w niej udział znacznie więcej graczy. Niezwykle atrakcyjny jest również tryb kooperacji, w którym gracze mogą wspólnie przechodzić przygotowane przez deweloperów scenariusze. Po wybraniu współpracy, dwóch lub więcej graczy przejmuje kontrolę nad jedną cywilizacją i wspólnie starają się rozgromić oponentów. Pomimo znaczącego wieku, Age of Empires jest bez wątpienia jedną z najlepszych gier w swoim gatunku i warto dodać ją do swojej kolekcji.

Choć tytuł, jak wiadomo, ma już swoje lata, jego oprawa audio-wizualna wcale nie jest zła. Modele wszystkich wędrujących po mapach jednostek są w miarę szczegółowe, a otaczający gracza świat przypomina serię The Settlers. Z tą różnicą, że walki są bardziej brutalne i położono na nie większy nacisk. Age of Empires od początku jest nie tylko strategią ekonomiczną, lecz prawdziwym RTS’em. Boje stanowią w niej kluczowy element, dlatego też dużo uwagi poświęcono na ich stworzenie. Oczywiście w miarę progresji serii, kolejne jej części oferowały coraz lepszą grafikę. Nikogo zatem nie powinien dziwić fakt, że Age of Empires II jest technicznie bardziej zaawansowane od pierwowzoru. Obie gry mają jednak swój urok! Czarująca i idealnie wpasowana w rozgrywkę jest także oprawa dźwiękowa oraz dobiegająca z głośników muzyka. Nawet jak na dzisiejsze standardy jest ona bardzo dobra.

Podsumowując, Age of Empires: Edycja Kolekcjonerska to niezwykle atrakcyjny pakiet, który powinien znaleźć się w rękach każdego szanującego się gracza. Nie wspomnę już o tym, że większy zestaw gier wchodzących w skład serii Kolekcja Klasyki prezentuje się wręcz nadzwyczajnie na półce. Po prostu ‘must have’!

Sprawdź także:

Age of Empires

Premiera: 30 czerwca 1997
PC

Age of Empires jest grą, która zapisała się w świecie komputerowej rozrywki złotymi literami. Jest grą, która dla wielu stała się kultową. Dzięki grze będziemy mogli kier...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosprzemek158   @   21:50, 07.09.2009
Gierka warta i nie warta kupna zarazem. Ja kupiłem, nacieszyłem sie 2 tygodnie i starczy mi na jakies pol roku. To nie jest gra, że grasz i grasz i grasz, jak Gothic II. The Settlers Lepsze, The Guild jesli wgl powinno sie rownac, jest lepsze, ale za to Age Of Empire jest...klasyczne. To powoduje ze przez pierwszy tydzien po premierze kolejnej czesci jest oblegana kolejna polka w sklepie.

Ocena: 6/10