Test Genesis Astat 700 G2 - nietuzinkowego fotela gamingowego
Kilka tygodni temu na naszych łamach mogliście przeczytać test fotela gamingowego Genesis 550. Dziś przybywamy do Was z kolejną publikacją dotyczącą fotela firmy Genesis, a dokładnie Astat 700 G2. Nie jest to konstrukcja stricte gamingowa (stylistycznie odbiega od tego, do czego przyzwyczaili nas projektanci), ale jej możliwości, wygląd oraz wygoda użytkowania są zdecydowanie warte zwrócenia na nią uwagi. Dlatego zapraszamy do naszego testu.
Fotel Genesis Astat 700 G2 dotarł do nas w solidnych rozmiarów pudełku. Wszystko w środku było porządnie zabezpieczone, a to oznacza, że ewentualne uszkodzenia w trakcie transportu są naprawdę mało realne. Fotel składa się z kilku elementów. Do jego zmontowania wykorzystujemy raptem około dziesięciu śrub oraz dostarczony do zestawu klucz imbusowy. Montaż przebiega sprawnie i szybko, a sama konstrukcja jest po tym sztywna oraz solidna.
Genesis Astat 700 G2 - specyfikacja techniczna:
- Kolor: Czarny;
- Materiał obicia oparcia i siedziska: Siatka PureFlow Plus;
- Materiał podstawy: Aluminium;
- Materiał kółek: Nylon z powłoką CareGlide;
- Rozmiar kółek: 60 mm;
- Konstrukcja: ExoBase;
- Rekomendowany wzrost: 160 - 195 cm;
- Dopuszczalna waga: 120 kg;
- Regulacja zagłówka: Góra-dół, Kąt nachylenia;
- Regulacja podłokietników: 3D;
- Regulacja odcinka lędźwiowego: Tak;
- Maksymalny kąt odchylenia oparcia: 135 stopni;
- Funkcja bujania: Tak;
- Mechanizm fotela: Multiblock z regulacją siedziska (przód-tył);
- Podnośnik gazowy: Klasa 4
- Waga: 18 kg.
Astat 700 G2 wykonany został w głównej mierze z plastiku. Mimo że nie przepadam za tym materiałem, tworzywo sztuczne użyte przez Genesis jest dobrej jakości. Metalowe wstawki, tam gdzie potrzeba, dodatkowo usztywniają konstrukcję i sprawiają, że powinna ona służyć długo. Na plus zaliczyć wypada też wykonaną z aluminium podstawę o dość unikatowym, przyciągającym oko kształcie. Na siedzisku, oparciu oraz zagłówku zastosowano specjalną siatkę PureFlow Plus, która odpowiada za właściwą wentylację konstrukcji. W efekcie dłuższe posiedzenia nie oznaczają nadmiernej potliwości, lubiącej występować w przypadku foteli wykonanych np. z ekoskóry.
Jak wspomniałem, stylistyka Genesis Astat 700 G2 odbiega od tej, do której przyzwyczaiły nas typowe fotele gamingowe. Nie ma tu krzykliwych kolorów, nie ma wzornictwa przypominającego fotele kubełkowe z samochodów. Jest spokojnie, minimalistycznie i profesjonalnie. Minimalizmu nie dostrzeżemy na szczęście w samej funkcjonalności. Ta stoi bowiem na najwyższym poziomie, często wykraczając poza to, co oferuje konkurencja.
Po pierwsze, siedzisko Genesis Astat 700 G2 możemy regulować nie tylko w pionie, ale również w poziomie. Chodzi o to, że jesteśmy w stanie je podnosić i obniżać, dopasowując do własnego wzrostu. Ponadto siedzisko możemy przesunąć w poziomie (do przodu i do tyłu) w zależności od długości naszych ud. Do tego dochodzi możliwość regulowania wysokości i przechylenia zagłówka, a także opcja ustawienia podparcia odcinka lędźwiowego – dość ciekawie i nietypowo zrealizowana. Wisienką na torcie są podłokietniki, które unosimy i opuszczamy, a także przesuwamy na boki oraz do przodu i do tyłu. Jak na gamingowy fotel przystało, oparcie jesteśmy w stanie ustawić w pozycji praktycznie leżącej, podnosząc komfort w trakcie np. oglądania telewizji lub słuchania muzyki.
Z oczywistych względów w trakcie testu nie byłem w stanie sprawdzić żywotności Genesis Astat 700 G2, ale co do ergonomii oraz wygody jak najbardziej jestem w stanie słów kilka napisać. Na fotelu siedzi się bardzo wygodnie. Siedzisko jest na tyle szerokie, że bez problemów mogą użytkować je także osoby o nieco "pulchniejszej" posturze. Wszystko da się porządnie dopasować do własnych preferencji, a siatka, z której wykonano obicie jest przyjemna w dotyku i świetnie dopasowuje się do użytkownika. Na minus zaliczyłbym jedynie podłokietniki, a konkretnie to, że nie da się przyblokować ich położenia. W trakcie wstawania lubią się skubance przesunąć, co jest lekko irytujące. Cała reszta działa tak, jak powinna.
Świetnie sprawdzają się też zastosowane w Genesis Astat 700 G2 kółka. Zamocowano je w sztywnej, aluminiowej podstawie, a podczas przesuwania fotela pracują one gładko i bez problemów zmieniają kierunek. Nie zauważyłem też, aby przesadnie mocno łapały bród, ale trzeba uczciwie przyznać, że testy trwały mniej więcej dwa tygodnie. Podczas normalnego użytkowania konieczne raczej będzie okazyjne ich przetarcie. Tylko w ten sposób będą pracować tak, jakbyśmy sobie tego życzyli przez długi czas.
Podsumowując, Genesis Astat 700 G2 to kolejny świetny fotel w portfolio tego znanego i zasłużonego dla branży gamingowej producenta. Jeśli szukacie czegoś nietuzinkowego, odstającego od tego, co oferuje większość konkurencji, to opisywany tu produkt jest zdecydowanie dla Was. Duża ergonomia, solidne wykonanie i wygoda użytkowania to największe zalety konstrukcji. Wada? Jedna. Wspomniany wcześniej brak blokady ustawienia podłokietników. Cała reszta na duży plus.
| Plusy: | Minusy: |  |
|
|
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler