Microsoft nie wyciągnął wniosków z klęski Xboksa One i nadal nie wie czego chce?


bigboy177 @ 12:09 07.02.2023
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

W kontekście tego, co napisałem dość dziwnie wygląda przejęcie Activision Blizzard, na które Microsoft chce wydać miliardy dolarów, twierdząc oczywiście, że robi to dla graczy. Z drugiej jednak strony, jakiś czas temu krążyły plotki na temat zmian w rokrocznym wydawaniu kolejnych gier z serii Call of Duty. Po przejściu marki pod Microsoft, miałoby to sens. Korporacja znowu stosowałaby taktykę „zbierania” pieniędzy w Game Passie, publikując kolejne hity w dużych odstępach czasowych. Oczywiście odstępy mogłyby ulec wreszcie skurczeniu, bo – teoretycznie – im wyższa byłaby liczba subskrybentów, tym więcej gier wysokobudżetowych mogłoby trafiać na rynek. Myślę, że w taki sposób to wszystko działa i dlatego Microsoft do Game Passa nie dokłada (choć usługa nie rozwija się zgodnie z oczekiwaniami), bo całość skonstruowano tak, by działało jak globalny crowdfunding, co oczywiście nie jest niczym złym, ale też nie widzę w tym przyszłości branży (nie tylko ja, zresztą). Przynajmniej nie w takiej postaci i z takimi grami, jak są tworzone obecnie.

W taktykę działania spółki wpisują się też informacje sprzed lat, mówiące o tym, że gigant z Redmond chciałby zrezygnować z dedykowanego sprzętu i nie interesuje go sprzedaż konsol. Coraz więcej pieniędzy firma inwestuje w technologię streamingu, a kilka lat temu przeprosiła się też z posiadaczami komputerów osobistych. Dostrzeżono tu ogromny potencjał na rozwój Game Passa. Subskrybentów usługi faktycznie przybywa, ale nie sądzę, by był to proces trwały, szczególnie że już mówi się o jego spowalnianiu. Gracze mają ograniczone fundusze – to fakt – ale większym problemem wydaje się też brak czasu. Game Pass musi walczyć o czas z serialami, filmami, znajomymi itd. Jeśli miałbym osobiście zrezygnować z jakiejś usługi, najszybciej zrezygnowałbym z tej związanej z grami. Serial można obejrzeć w pół godziny lub godzinę, nawet można to robić nieregularnie. Wirtualna rozrywka to bardziej skomplikowany temat. W jej przypadku granie raz na tydzień przez godzinę nie ma najmniejszego sensu. Tytuły nastawione na sieć odpadają, bo zaczniemy odstawać od innych graczy. Projekty fabularne w takich odstępach nie dają natomiast satysfakcji. Game Pass jest niejako w rozkroku. Microsoft chciałby w nim hardcorowych graczy, ale oferuje gry dla niedzielnych. Z drugiej strony, hardcorowcy raczej postawią na zakup konkretnej gry, a niedzielni szybko Game Passa odpuszczą.

Microsoft ma ogólnie niełatwy orzech do zgryzienia. Tego typu usługa subskrypcyjna – w mojej opinii – nie powinna być w centrum strategii biznesowej, a powinna ją po prostu uzupełniać. Wydaje mi się, że rozwiązanie hybrydowe, w ramach którego premiery sprzedawane są normalnie, a potem trafiają do usługi, sprawdziłoby się najlepiej. Okazyjnie jakieś mniejsze tytuły także mogłyby w Game Passie debiutować, ale postawienie wszystkiego na jedną kartę nie wydaje mi się rozsądne. Stracą na tym niestety przede wszystkim gracze, a rykoszetem oberwie się też studiom i firmom, które gigant z Redmond w międzyczasie przejmie i zredukuje. Na pewno nie straci na tym Microsoft oraz jego akcjonariusze. Całość jest skrojona tak, by spółka i jej inwestorzy zarabiali.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosBarbarella.   @   20:04, 07.02.2023
Money Szkoda że do tego doszło w tej branży ale no .....za duża kasa do wzięcia. A wojenki MC vs Sony to już wymioty u mnie powodują.
2 kudosjuve   @   09:29, 08.02.2023
Dla mnie zakup Bethesdy i Activision (nadal nie sfinalizowany) jest rzeczą kuriozalną. Micro kupuje gotowe przedsiębiorstwo, nad ktorym przejmuje kontrolę i może się podpisywać pod jego projektami. Niejako twierdząc, że to już jego projekty. Ani jedno przejęcie, pomijając może Rare, nie przyniosło nam póki co sensownej gry ekskluzywnej, która przebiła się do mainstreamu. Dodatkowo ja nie traktuję i nie zamierzam, gier wydawanych przez Becię czy Acti, jako ekskluzywnych gier Micro, bo nimi nie są i nie będą. Dziwne czasy i dziwne praktyki Giganta z Redmond. Ma inny pomysł, biznesowy, a nie gamingowy, de facto jak Sony, które ma studia i robi własne gry, które się przebijają.
1 kudosmrPack   @   10:42, 08.02.2023
Microsoft, Microsoft never changes... Niewinny Później płaczą, że to paskudne Sony jest liderem rynku, a oni ze swoimi miliardami dolarów nie mają jak z nimi konkurować Konsternacja
0 kudosBarbarella.   @   17:29, 08.02.2023
Cytat: mrPack
Później płaczą, że to paskudne Sony

Ostatnio to raczej słychać płacze , jojczenie i skargi do Koła Gospodyń wiejskich w Pcimiu ze strony Sony. Jeszcze do papieża się nie poskarżyli. Rozbawiony Prawnicy też muszą z czegoś żyć a takie sprawy to dla nich kopalnia złota. Poirytowany