Jakie gry warto kupić podczas Black Friday?
Elex II
Na oferty z okazji Black Friday mogą liczyć też na pewno fani gier RPG, tych bardziej klasycznych przedstawicieli tego gatunku. Elex II takie właśnie jest. To dzieło niemieckiego studia Piranha Bytes, za sprawą którego otrzymaliśmy wyśmienity cykl Gothic, wręcz kultowy w naszym kraju. Jeśli odpowiada Wam sposób w jaki Niemcy kreują wirtualne doświadczenia, nie będziecie zawiedzeni.
Elex II to kontynuacja projektu sprzed kilku lat. Głównym bohaterem gry jest niejaki Jax. Mężczyzna, przemierzając w pełni otwarty świat, musi zmierzyć się z przeciwnościami losu oraz najeźdźcami z kosmosu. W tym celu będzie starał się zjednoczyć wszystkich mieszkańców planety Magalan, na której toczy się gra, a to czy osiągnie sukces jest w rękach gracza.
Elex II to gra charakterystyczna dla Piranha Bytes z wszystkimi tego wadami i zaletami.
Marvel’s Guardians of the Galaxy
Marvel’s Guardians of the Galaxy to, moim zdaniem, jedna z najbardziej niedocenianych gier ostatnich miesięcy, a może i lat. Projekt studia Eidos Montreal przedstawia nam losy tytułowych Strażników Galaktyki. Losy te zaprezentowano w tak niesamowicie porywający i angażujący sposób, że niełatwo się oderwać od ekranu. Jest mnóstwo humoru, ciekawy wątek fabularny oraz dopracowana mechanika rozgrywki. Nie brakuje tu niczego, a mimo wszystko sprzedaż nie była na odpowiednim poziomie.
Jeśli Marvel’s Guardians of the Galaxy dorwiecie w jakiejś promocji, to koniecznie bierzcie je bez zastanowienia. Szczególnie jeśli lubicie gry fabularne dla jednego gracza. Z taką mamy tu do czynienia. Radochy będziecie mieć na kilkanaście godzin, a ewentualne drugie przejście za jakiś czas też nie powinno być problemem. Zawsze się coś pominie, calaka można zdobyć itd. itp. Raz jeszcze szczerze polecam!
Deathloop
Deathloop było przez długi czas wielką niewiadomą. Odpowiedzialne za nie studio Arkane złożone jest z doświadczonych deweloperów, a mechanika rozgrywki natychmiast przywodziła cykl Dishonored. Mimo to nie sposób było określić z czym będziemy mieć do czynienia. Grę reklamowano jako roguelite i w sumie nie rozminięto się z prawdą.
Głównym bohaterem Deathloop jest facet o imieniu Cole. Trafia on na dość niezwykłą wyspę, na której wpada w pętlę czasoprzestrzenną. Ciągle przeżywa ten sam dzień, a jedynym sposobem na to, by się z pułapki wyrwać jest zlikwidowanie 8 tzw. wizjonerów. Co kluczowe, Cole musi to zrobić w ciągu jednego dnia. Jeśli mu się to nie uda, zacząć musi od początku.
Deathloop to naprawdę sprytnie przygotowana gra akcji. Podobnych na rynku wiele nie ma, więc koniecznie się nim zainteresujcie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler