Starfield (PC)

Zaraz się niestety okaże, że zakup Bethesdy tylko zaszkodzi Microsoftowi aniżeli pomoże. Redfall okazał się wizerunkową klapą, a GhostWire: Tokyo wychodzące na Xboksy rok po premierze na PS5 działa wyraźnie lepiej na konsoli Sony. Kto do tego doprowadził? MS udowadnia tym, że ma problem w zarządzaniu tymi zespołami. Jeśli Starfield będzie na Xboksie działać kiepsko i będzie pełne bugów, kiedy to Sony dowali do pieca Final Fantasy XVI i Spider Man 2 pokazującymi moc PS5, to MS po tym się już nie podniesie, bo cierpliwość w oczekiwaniu na ten upragniony rok się skończy. Nawet jeśli Forza Motorsport dowiezie, bo znów będzie wytykanie, że MS dostarczył tylko tę Forzę.

Nie kupować w dniu premiery !!! Nie kupować w dniu premiery !!! Nie kupować w dniu premiery !!! Nie robić za testerów !!! Po jakichś dwóch latach to może być świetna gra.
Ale prawdę mówiąc jestem bliska odbicia się od bethesdowego Fallouta 3. Zapewne z racji uniwersum gry. Zamiast urokliwego i epickiego świata ruiny i zgliszcza, bez dobrej fabuły ciężko mi się w to wciągnąć. Starfield jednak wzbudza moją dużą ciekawość, gwiezdna tułaczka ma swój urok. Trochę przeraża ten pierdyliard planet ale nie trzeba wszystkich zwiedzać. Jestem dobrej myśli ale jak wspomniałam ......odczekać aż spaczują i minie fala hejtu.

Betshesda ma jeden problem, żeby zatrudnili kogoś dobrego do pisania im zadań i ogólnie fabuły gry, To by to trochę inaczej wyglądało, ja nie zamierzam kupować na premierę, Nic prawie nie wiemy, tak jak napisał Bigboy kampanii marketingowej w ogóle nie ma a do premiery gry zostało nie wiele czasu.

Tak. Może.

Ja tam wolę zainwestować w Dead Space Remake niż latać bez sensu po 1000 planet...

No weź. Jak może antystarfieldowca Starfield zawieść?

Może jednak mnie zaskoczą...? 😅

Nieee 😄

Czekam na Invincible, tam przynajmniej będzie jakaś fabuła... Jakakolwiek fabuła 🤣

Ja zazwyczaj gram w kilka gier na raz. Jest miejsce na różnorodność w tym i na biedne fabularnie gry Bethesdy.

Ja latam bez sensu w Elite Dangerous po całej galaktyce. Na zewnętrznych rubieżach nie ma żadnych zadań, prócz eksploracji, pozyskiwania skanów i okrywania nieodkrytej flory i fauny. Ja tam w Starfield mogę latać, ale nie od razu, a po załataniu tego i owego.

Aha... i w ED planety są generowane proceduralnie i czasami aż mam problem, by z niej odlecieć, bo wiecznie chce się zobaczyć co jest za jeszcze kolejną górką.

Takie gry wciągają jak diabli. Usiadłam za kierownicą tira w "Euro Truck Simulator" i ciężko mi się oderwać. A fabułę sobie sama wymyślam w trakcie jazdy.

Ja liczę, że Bethesda nie zawiedzie... znowu zabugowana, z denną fabułą gra Może nie będzie aż takiej wtopy jak z Redfall, ale czuję w kościach, że opinie będą raczej mieszane niż przytłaczająco pozytywne Dużo powinno wyjaśnić się już niedługo na oficjalnym pokazie.