Z tym, że pad mi się popsuł(a mówiłem matce. Miała nie wpuszczać dzieciaka sąsiadów do domu! Znów mi gazety porozrzucał. I dorysował Geraltowi wąsy na okładce!).
Ja nie wiem, jak można lubić grać na padzie. Ani to wygodne, ani to satysfakcjonujące. To takie... każualowe. Jeśli nie będzie można porządnie pograć na klawiaturze, to sobie odpuszczę. Pad nie dla mnie.