Offline
Jedyna gra, nad której edycją kolekcjonerską się zastanawialem to Wiedźmin 2. W końcu jednak rozsądek zwyciężył i kupiłem normalne wydanie Mimo, że uważam się za maniaka na punkcie gier. Wydawanie kasy po to, żeby postawić sobie na biurku jakąś figurkę uważam za stratę pieniędzy. Za to, co wydałbym na edycję kolekcjonerską wolę sobie kupić drugą (a czasem, patrząc na ceny, trzecią) grę. Chociaż, jeśli ktoś chce kupować takie wydania to oczywiście jego sprawa.