Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Gdzie najczęściej umieraliśmy w Dark Souls? - komentarze



Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2056 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: shuwar
Czy to oznacza, że DS zapamiętuje lokalizacje zgonów wszystkich graczy podłączonych do sieci i wykorzystuje tą wiedzę, przy tworzeniu lokacji u poszczególnych graczy?

Jakie tworzenie lokacji dla poszczególnych graczy? Dla wszystkich wyglądają one tak samo. Nawet rozmieszczenie przeciwników jest identyczne.

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Podejrzewam, że gargulce odbiły od gry dużo ludzi. Mięczaki, 2 takich prostych bossów jednocześnie to jeszcze nic. Szczęśliwy Capra sprawił mi trochę trudności, ale i tak pokonałem go względnie szybko. Najwiecej razy zginąłem na słynnym duecie Ornstein i Smough, a potem przy bossie Black Dragon Kalameet z dodatku.
@shuwar: Spróbuj, warto. Soulsom nie dają rady nie tyle gracze o niskiej zręczności i refleksie, co ludzie nie potrafiący obserwować otoczenia i uczyć się na swoich porażkach. Widziałem mistrzów, którzy pierwszopoziomową postacią, pięściami zabijali smoki, a sam przeszedłem ją tankiem, który brał na tarczę w zasadzie każdy atak. Dla każdego znajdzie się odpowiednia taktyka.

Liczba czytelników: 475817, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53795 wątków oraz napisali 675856 postów.