Gdzie najczęściej umieraliśmy w Dark Souls?
Jeden z graczy przygotował mapę śmierci w grze From Software.
Seria Dark Souls znana jest z tego, że nie cacka się z graczem, a śmierć jest tu niemal tak powszechnym zjawiskiem, jak strzelanie w Call of Duty. Ciekawi Was, które lokacje z pierwszej odsłony były najbardziej zabójcze?
Odpowiedź na to pytanie przynosi mapa, jaką przygotował jeden z graczy. Zaznaczył on na niej natężenie plam krwi (na pomarańczowo) oraz zostawiane przez graczy wiadomości (kolor błękitny). Driftltem, bo taki nick nosi użytkownik Twittera, który stworzył tę wizualizację, korzystał z własnego programu, pozwalającego w prosty sposób przechwytywać tego typu dane. Oczywiście obejmują one tylko pewien przekrój czasowy, ale na podstawie 12 tysięcy zgonów oraz 8 tysięcy wiadomości można wyciągnąć sensowne wnioski.
I tak widzimy, że gracze bardzo często ginęli w starciu ze słynnymi Gargulcami. Sporo problemów sprawiał też Capra Demon, jeden z początkowych bossów (sam pokonałem skurczybyka dopiero przy 19-tym podejściu!). Co ciekawe, wiele śmierci poniesiono także w Firelink Shrine, początkowej bazie wypadowej - zapewne sporo z nich to po prostu efekt wpadnięcia w przepaść.
Jak widać, powyższa mapa Dark Souls nie jest kompletna i zawiera jedynie część lokacji. Autor obiecuje jednak dalsze prace, więc niedługo powinniśmy zobaczyć szersze zestawienie. Aż jestem ciekawy, jak to będzie wyglądać w Anor Londo czy Blighttown.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler