Wiedźmin 3: Dziki Gon (PC)

DLC typu dodatkowy strój, zbroja powinny być darmowe jako ciekawostka, coś ekstra. Natomiast jeśli to są DLC dodające nową fabułę, miejsca to jestem skłonny zapłacić.

Po ukończeniu Dragon Age III zatęskniłem... ale nie za bardzo uśmiechało mi się ponownie rozpoczynać całej rozgrywki. I tu najlepszym rozwiązaniem było właśnie DLC. Takie lubię

Nawet jeśli w W3 te DLC są wyciętą zawartością to nie widać tak tego i nie przeszkadzało w grze, bo nawet te questy dodatkowe za dużo w grze nie zmieniały.

"Darmowe DLC powinny być standardem, twierdzą twórcy Wiedźmina 3"- Pod jednym warunkiem, że nie jest to wycięta zawartość z gry, jak CDP to właśnie zrobił wyciął zawartość z gry i chwali się darmowymi DLC.
To widać chociażby po questach dodatkowych jaki poziom doświadczenia trzeba mieć by je wykonywać.

Serio? Dlaczego tak uważasz? A gdyby była to wycięta zawartość (tak jak w innych grach) i kazaliby za to płacić (tak jak w innych grach) to nazwałbyś to prawdziwym DLC i przyklasnął im? CDPR ma rację.

I dlatego dostaniecie za darmo wycięty kawał gry o nazwie New Game +. Fox ma rację. Mówią o jakiś standardach, a sami ze standardów robią DLC.

Nie sądzę, żeby był taki wycięty. Premiera miała być już jakiś czas temu, więc zapewne mieli jakieś kłopoty z NG+ lub poprawiali i dodawali jakieś funkcje. A nawet jeśli już mieli w większości gotowy w trakcie premiery to co z tego? Wolicie płacić za odblokowanie zawartości? Jeśli nie chcecie darmowych DLC (a płatnych w W3 nie będzie, prócz dwóch dużych dodatków) to nie pobierajcie ich i nie grajcie. Niektórym osobom się nie dogodzi.

Możliwe, że nie wszystko było wycięte, bo np. premiera NG+ była trochę opóźniona względem innych DLC i być może cały czas nad tym dłubali. Niemniej podejrzewam, że np. te misje dodatkowe czy fryzury zostały wycięte, choć nie chcę rzucać bezpodstawnych oskarżeń.

Mi to osobiście nie przeszkadza, bo CDP i tak stanęło na wysokości zadania. Gra miała trochę błędów w dniu premiery, których się uniknąć nie da przy tak ogromnej produkcji, ale dość sprawnie i szybko załatano je w kolejnych patchach. A jak wiadomo, różnie z tym bywa...

DLC fajna rzecz ale ogólnie gra w moich oczach jest z czołówki gier mojego życia nawet bez DLC, a jest aktualnie ich ponad 200 na półce także wiem co lubię. Od wielu lat najlepsza bo te konkurujące to z przed 10-15 lat (jedynie Skyrim też) bo na mój gust ostatni dużo ale gorszej jakości. Może też tak twierdze bo do Wiedźmina mam inne podejście niż do poprzednich części po po cz. 2 przeczytałem wszystkie tomy. Także brawo dla rodzimych twórców gier aczkolwiek ostatnio wychodzą interesując mnie tylko stąd wytwory, takie jak Dying Light albo This war is mine

Gry powinny dodawac zawartosc, zeby wydluzyc zycie marki. Dying Light radzi sobie dobrze mimo, ze ich dodatki sa platne. A gdyby gra miala wiecej miejszych bonusow? Mysle ze to by zachecilo do kupowania wiekszych dodatkow. Tego naprzyklad brakuje w Destiny.

Też mi się wydaje że choćby te dodatkowe questy czy jakiś zestaw kusz został wycięty i wsadzony jako DLC. Oczywiście dobrze że nie każą sobie za to płacić (jak inne firmy mogłyby zrobić) i miło z ich strony, ale niech nie robią z siebie jakichś wielkich filantropów.