Wiedźmin 3: Dziki Gon (PC)

Mnie motyw zarastającego Geralta podoba się bardzo. Ucieszył bym się bardzo gdyby REDsi stworzyli jakiś oddzielny skrypt, który odpowiadał by za zarost naszego protagonisty. Zatrzymujesz się nad rzeczką rozpalasz ognisko i scyzorykiem golisz mordę i taki np. zarost mógłby wpływać na interakcje i nawiązywanie przypadkowych męsko-damskich relacji. Jedne panie oddawały by się brodaczowi z miejsca inne zaś oburzone odchodziły w przeciwnym kierunku, ciekawy motyw. Coś nowego, coś świeżego. Zresztą uważam że takich smaczków powinno być jak najwięcej by zapalony gracz miał co robić podczas swoich konnych DŁUGICH podróży po świecie Wiedźmina...bo nie każdy będzie korzystał z "szybkiej podróży". Otwarty, żyjący świat - no jak tu go nie zwiedzać?

Co się tyczy zarostu na głowie to uważam, że powinna być bezapelacyjnie możliwość jego modyfikacji. Bo np. ja mam sentyment do długich rozpuszczonych włosów Geralta, dokładnie takich jakie miał w 1 części gry. Ładując więc save z 1 do 2 i z 2 do 3 chciałbym by Wiedźmin wyglądał podobnie...a nie w 1 długie w 2 kucyk a w 3 łysy? Jeśli ma być to jedna spójny historia to niech taką będzie. Cóż zostaje tylko czekać kolejny newsów

W tej chwili czekam tylko na WYMAGANIA wersji na PC. Co bym mógł spać spokojnie albo zawczasu brać nadgodziny co by w lutym sprawić sobie nową grafikę.

No i podobnie jak koledzy wyżej, czekam na jakiś dłuższy GAMEPLAY w naszym rodzimym POLSKIM języku. Bo irytuje mnie troszkę fakt, że to POLSKA produkcja, a wszystko co do sieci trafia jest po angielsku :/

Geralt z irokezem?

Co do wyglądu, to Sapek zostawił pewną lukę i każdy mógł sobie widzieć jakby "własnego" Geralta, jednak moim zdaniem najbardziej książkowy - tak z aparycji, jak i z ubioru(w takiej kurtce to na koncert Saxona mógłby iść) był Geralt z pierwszego Wieśka.
Kwestia kuca(Boże, czuję się w tym temacie jak jakiś specjalista, czy coś) - akurat drobna zmiana fryzury, w grze jakże wielkopomna, jak zamiana kuca na rozpuszczone czy kok to też kwestia praktyczna. Przez większość czasu, podczas czytania, można odnieść wrażenie, że imć wiedźmin biega w rozpuszczonych, ale domyślam się, że czasem z frustracją kuca splatał, żeby mu w oczy nie właziły. ;)

Z tego co kojarzę, to nie było w książkach żadnej wzmianki o tym, czy Geralt miał włosy w kucu, czy rozpuszczone, tylko, że posiadał długie i białe. Tak samo chyba nic nie wspominano o jego brodzie. To, że Sapkowski o niej nie pisał nie oznacza, że jej nie miał. Wiedźmin był dobrze przedstawiony i każdy kto czytał z pewnością miał dość dokładnie go zobrazowanego przed oczami. Ale co do formy tych długich włosów czy brody, to nie pamiętam, by były jakieś szczegóły. Ale jeśli się mylę, to wybaczcie, czytałem te książki dosyć dawno.

Jeśli chodzi o książkowego Geralta to było wspomniane, że miał opaskę na czole by mu włosy podczas walki nie zasłaniały oczu. Coś w tym stylu:




Wiadomo, że jeśli w W3 pojawią się fryzury to nie będzie jakiejś totalnej wolności. A pojawią się różne odmiany fryzur dla długich włosów tak jak w W2. A jeśli chodzi o brodę to wiadomo, że mu rosła jak gdzieś wędrował i nie miał możliwości jej zgolić.