Battlefield 3 (PC)

Bat, ale właśnie o to chodzi o czym powiedział Alex. Nikt z wymienionych nie strzela takich fochów. A nagle irańczycy strzelili bo w grze zabija się ich rodaków, a przecież jak już wspomniałem to tylko gra i po drugie i tak już zakazali sprzedaży BFa 3 na terenie ich kraju, więc o co chodzi??
A jakby Niemcy stworzyli taką grę, to po prostu bym w nią nie grał i riposty też żadnej bym nie gotował tylko polecił im zagrać w CODa 1 i 2

Łał... nie sądziłem, że przez grę może dojść do takiej sytuacji.

A co mają mówić, skoro gry są oparte na faktach?
Inna sprawa, jak fabuła jest zmyślona i ukazuje w krzywym zwierciadle ludzi, którzy nie dopuścili się określonych czynów - a tak jest w przypadku dyrdymałów serwowanych nam przez DICE w Battlefieldzie 3.

Poza tym polecam przeczytać post Diriana, w którym zawarte są informacje, że nie tylko Irańczykom nie podoba się ich traktowanie przez programistów.

No Bat ma rację. W naszych oczach to może inaczej to wygląda, ale oni po prostu próbują bronić własną ojczyznę. Ja im się nie dziwię...

Nie do końca obrona. Zauważcie - Attack on Tel Aviv. Atak na Tel Awiw. Dlaczego odpowiedzią miałby być atak na Izrael? Przecież to nie oni robili ta grę. USA jest związane z Izraelem, ale z logicznego punktu widzenia jest to bez sensu.
Moim zdaniem jest inaczej. Iran od dawna chce fizycznie pozbyć się Izraela. Nie zająć i zrobić na swoją modłę. Pozbyć się wraz z Żydami. I w związku z tym sponsorują rozbudowany aparat propagandy zachęcający do nienawiści do tego państwa.
Po wydaniu Battlefield 3 mogą bezkarnie wydać taką grę ("My tylko odpowiadamy atakiem na atak!") zaszczepiajac swoją ideę graczom na całym świecie (celowałbym tu głównie w kraje Arabskie).
Inna kwestia w tym, że taki wirtualny atak na Iran a Battlefield jest "przyzwyczajaniem" świata zachodniego do inwazji na ten kraj (która raczej nie nastąpi).

Ale raczej chodzi o atak świata na miasto i ich starania w przerwaniu tego.
Poza tym atak jest bardziej chwytliwy niż obrona. Oraz możliwe, że pokażą ciemna stronę żołnierzy US Army.

Jeden detal, który Ci umknął - II Wojna Światowa to historia. A konflikt izraelsko-irański oraz napięte stosunki z USA (nie zapominajmy, że wojna wisi w powietrzu) to teraźniejszość i to wyjątkowo krwawa.

Jak tak dalej pójdzie to już wkrótce możemy oczekiwać focha puszczonego od obrońców kosmitów lub ich samych(jeżeli gdzieś tam sobie żyją i przypadkowo wpadną do nas) za grę Halo...

Ech... Dalej nie łapiesz, o co chodzi, prawda? Poczytaj posty powyżej. To nie są fikcyjne fabuły, czy wojenki. Między tymi krajami dalej jest ryzyko wojny a USA produkują grę, gdzie do Irańczyków się strzela. To już dawno wykroczyło poza komputerowy światek.