Lords of the Fallen (PC)

ObserwujMam (85)Gram (12)Ukończone (13)Kupię (11)

Lords of the Fallen - już widzieliśmy (PC)


bigboy177 @ 22:09 27.08.2013
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Lords of the Fallen to ostatnia gra CI Games, którą miałem okazję zobaczyć w trakcie targów Gamescom. Dwie pierwsze były strzelankami, a mowa tutaj o Alien Rage oraz Enemy Front, Lords of the Fallen jest natomiast przedstawicielem gatunku RPG, a za jej powstaniem stoi Tomasz Gop – człowiek, choćby częściowo, odpowiedzialny za sukces wirtualnego Wiedźmina.

Lords of the Fallen to ostatnia gra CI Games, którą miałem okazję zobaczyć w trakcie targów Gamescom. Dwie pierwsze były strzelankami, a mowa tutaj o Alien Rage oraz Enemy Front, Lords of the Fallen jest natomiast przedstawicielem gatunku RPG, a za jej powstaniem stoi Tomasz Gop – człowiek, choćby częściowo, odpowiedzialny za sukces wirtualnego Wiedźmina. W związku z postacią Tomka, miałem spore oczekiwania co do produkcji. Po prezentacji jestem pozytywnie zaskoczony, ale jednocześnie w mojej głowie zrodziły się pewne obawy. Zacznijmy jednak od początku.



Jeśli chodzi o fabułę, Lords of the Fallen przedstawia nam jakiś tam, bliżej nieokreślony świat. Ludzie go zamieszkujący żyli przez tysiące lat w ciągłym strachu przed okrutnym bogiem. Wreszcie się zbuntowali i, z pomocą starożytnej broni, udało im się owego boga zgładzić. Jego ciało natomiast ułożyło się w taki sposób, że dłoń utworzyła potężny masyw górski. Mijały kolejne lata, a opowieść z historii stała się legendą, która nie rodzi już strachu, jak niegdyś. Zgładzony bóg czeka jednak na odpowiedni moment, aby powrócić do świata żywych i ponownie dać ludziom znać o swoim istnieniu. Pomocni w osiągnięciu celu stają się tytułowi „Lordowie Upadłego”, to właśnie oni odegrają istotną rolę w opowieści, którą szykuje dla nas CI Games.

Prezentację rozpoczął zwiastun, który zobaczyć możecie powyżej. Nie jest on tak wyśmienicie przygotowany, jak filmy prezentujące ostatniego Wiedźmina, ale mimo wszystko warto zerknąć, choćby po to, by wczuć się odrobinę w klimat tego, co szykuje dla nas deweloper.



Po oglądnięciu filmu, przyszedł czas na właściwą prezentację, prowadzoną przez Tomasza. Pierwsze, co zaznacza Gop, to fakt, iż Lords of the Fallen jest grą nastawioną na taktykę. Wymaga spokojnego podejścia do napotkanych problemów, a walka na zasadzie ślepego wduszania przycisków nie przyniesie pożądanych rezultatów. Dlatego potyczki są najczęściej dość intymne, tzn. stajemy naprzeciw co najwyżej dwóch, trzech oponentów, nie ma mowy o całych armiach. Dzięki temu, walka wymaga ostrożnego planowania – to nie ulega wątpliwości. Szczególnie, że przeciwnicy są mocni, zadają obrażenia pochłaniające mnóstwo naszego życia, co oznacza, że wystarczy kilka trafień, abyśmy stracili całą posiadaną energię życiową. Niestety nie powiedziałbym, aby potyczki były taktyczne, jak to określił grający. Faktycznie nie da się ślepo naparzać, ale doskok, dwa ciosy i odskok nie jest raczej taktyką. Trzeba jedynie wiedzieć jaki cios, czy unik jest skuteczny na dany ruch przeciwnika i jesteśmy gotowi by odnosić zwycięstwa. Tym bardziej, że starcia nie powalają dynamiką. Nie są tak szybkie, jak np. w Ninja Gaiden, a przypominają do złudzenia serię Dark Souls. Czy zatem będzie trudno? Pewnie tak. Ale słowo „taktyka” uważam za odrobinę naciągane.

Pierwsza scena walki odbywała się w jakiejś warowni. Główny bohater trafia tam, albowiem jest ona domem jednego z Lordów. Jak na bossa przystało, walka z nim przebiega w kilku etapach. Każdy kończy się zrzuceniem fragmentu pancerza naszego przeciwnika, a finalnie jego ciało narażone jest na bezpośrednie ataki. Oczywiście poszczególne etapy charakteryzują się odmiennym wachlarzem ciosów oponenta, a zatem każdorazowo trzeba stosować odrobinę inne podejście. Finalnie bandzior ginie, a Tomasz wychodzi na zewnątrz pokazując okoliczne tereny.

Screeny z Lords of the Fallen (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   10:03, 28.08.2013
No no ciekawe ciekawe, co do tej taktyki faktycznie naciągane, ale w Dark Souls było tak samo obraliśmy pewną taktykę na X przeciwnika i potem rozwalanie danego rodzaju przeciwnika przychodziło nam z łatwością. Pewnie o to chodziło Tomkowi.
0 kudospscorpio   @   11:59, 29.08.2013
No to otrzymaliśmy dobre wieści na temat tej gierki. Sam chciałbym zobaczyć fragment rozgrywki aby móc poniekąd ją ocenić, ale wierzę na słowo, że zapowiada się dobrze. Oby jak najwięcej dobrych polskich tytułów.