Alan Wake II powstawał tak długo, bo branża nie była na niego gotowa
Studio Remedy tworzyło grę przez aż 13 lat.
Od premiery pierwszego Alana Wake'a minęło aż 13 lat do momentu debiutu wyczekiwanej kontynuacji. Choć developerzy chcieli zacząć pracę nad Alan Wake II chwilę po wydaniu pierwowzoru, to napotkali na liczne problemy i ograniczenia.
"Planowaliśmy zacząć pracę nad sequelem po debiucie pierwszej części. Mieliśmy nawet wstępne koncepcje, jakby mógł wyglądać Alan Wake 3! Ale branża growa jest niczym morskie fale - dynamicznie się zmienia, podobnie jak zmieniają się decyzje wydawców. Zebranie funduszy [na Alan Wake II - dop. red.] nie było możliwe, ponieważ wówczas nie było zainteresowania na kontynuowanie serii i tworzenie gier single-player." - tłumaczy Sam Lake, dyrektor kreatywny z Remedy.
Przypomnijmy, że były to okolice 2010 roku i wielu wydawców decydowało się wówczas pójść w stronę gier nastawionych na rozgrywki sieciowe. Z ust Franka Gibeau, ówczesnego szefa EA Games, padło wówczas nawet słynne i budzące wiele kontrowersji zdanie - "gry single player są już martwe".
Jak wspomina Sam Lake, wcześniejsze przygotowanie Alana Wake'a II w formie, w jakiej gra zadebiutowała kilka dni temu na rynku, nie było też wykonalne ze względu na ograniczenia technologiczne. Gra korzysta z zaawansowanych systemów, m.in. rozbudowanego motion-caputre czy licznych sztuczek związanych z przenoszeniem obiektów ze zdjęć do gry. Dzięki temu projekt wygląda niesamowicie realistycznie. Poprzednie generacje konsol i dostępne na rynku techniki nie oferowały możliwości wykreowania tak zaawansowanego i efektownego projektu.
Ostatecznie warto było jednak poczekać, bo Alan Wake II to jedna z najlepiej ocenianych gier 2023 roku. Na ten moment tytuł może pochwalić się średnią ocen na poziomie 89 punktów na metacrtic.com. Niedługo będziecie mogli przeczytać także naszą recenzję.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler