Ubisoft postanowił zwolnić 60 pracowników w biurach w USA oraz Wielkiej Brytanii

Ubisoft w ostatnim czasie nie radzi sobie tak dobrze, jak kiedyś. Francuski wydawca bezustannie opóźnia premiery swoich gier, a często całkowicie je anuluje. Niepotrzebnie stara się też biegać za trendami, co prowadzi do tego, że traci pieniądze na gry, które następnie szybko znikają z rynku, albo nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Efektem działań spółki jest to, że musiała ona zwolnić ostatnio aż 60 pracowników z biur w Północnej Karolinie oraz Newcastle. Z pracą pożegnali się pracownicy na stanowiskach związanych z obsługą klientów. Potwierdzili oni następnie na Twitterze, że zostali zwolnieni.

Ubisoft opublikował w związku z powyższym oświadczenie, z którego dowiadujemy się, że zwolnienia są próbą reorganizacji firmy. Zmiany mają pomóc wydawcy oferować lepsze gry i mocniej skupić się na wspieraniu graczy, cokolwiek miałoby to znaczyć.

"Centrum Relacji z Klientami ewoluuje, aby skupić się na tym, na co mamy prawdziwy wpływ i aby wspierać naszych graczy na całym świecie. Oceniamy, że ze względu na zmiany około 60 pracowników w naszych biurach w Północnej Karolinie w USA oraz w Newcastle w Wielkiej Brytanii zostanie dotkniętych", czytamy w oświadczeniu.

Na razie nie wiemy czy obecne zwolnienia są jedynymi, czy wkrótce rozpoczną się kolejne. Wszelkie doniesienia w temacie będziemy Wam przekazywać na bieżąco. Czekamy też jak rozwinie się sytuacja polskiego oddziału Ubisoftu, który ponoć niebawem zostanie zamknięty.