Star Wars Jedi: Ocalały to kolejny fatalny port na PC

Gracze nie kryją swojej frustracji. Po raz kolejny otrzymaliśmy kiepski port na PC.

@ 28.04.2023, 10:24
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps5, xbox x/s

Star Wars Jedi: Ocalały to kolejny fatalny port na PC

Dziś premierę ma Star Wars Jedi: Ocalały, więc pojawiły się pierwsze opinie graczy na temat gry. Niestety tytuł nie miał dobrego startu - wersja na PC została fatalnie zoptymalizowana!

W chwili obecnej ocena graczy Star Wars Jedi: Ocalały na platformie Steam jest bardzo negatywna. Na przeszło 500 opublikowanych recenzji, zaledwie 20% osób wystawiło grze pozytywną notę. Negatywne opinie tyczą się głównie optymalizacji, która jest podobno fatalna.

Według zamieszczonych w recenzjach Steam opinii, gra ma bardzo duże problemy z utrzymaniem stabilności klatek nawet na bardzo mocnych konfiguracjach z topową kartą RTX 4090 na pokładzie. Utrzymanie stabilnych 60 fps ma graniczyć z cudem, nawet po zredukowaniu rozdzielczości czy detali. Narzekają też posiadacze innych mocnych kart - RTX 3090 Ti, RTX 4080 czy RTX 4070 Ti, więc nie są to pojedyncze przypadki.

Gracze wymieniają, że tytuł ma ogromny problem z kompilacją shaderów, przez co gra regularnie się przycina gdy na ekranie pojawiają się nowe problemy. Star Wars Jedi: Survivor niespecjalnie reaguje też na zmiany oprawy wizualnej - możemy zmniejszyć jakoś tekstur czy inne ustawienia, ale na niewiele się to zdaje - gra i tak gubi klatki.

Ponadto tytuł nie wspiera technologii DLSS, a jedynie FSR od AMD - przy czym po jej włączeniu gra wygląda brzydko, a na ekranie pojawiają się dziwne migotania obrazu. Włączenie ray-tracingu powoduje z kolei upierdliwy micro-stuttering. 

Wcale nie lepiej ma działać wersja konsolowa, która także boryka się z kiepską optymalizacją, spadkami klatek, do tego oferując niezbyt porywającą oprawę wizualną. 

Czyżby Star Wars Jedi: Ocalały zadebiutował zbyt szybko? Sporo na to wskazuje, bo choć recenzenci nie narzekali zbytnio na niedoróbki w rozgrywce, tak zdaje się, że na sklepowe półki trafił optymalizacyjny klops. Pozostaje trzymać kciuku, że deweloperzy pracują już nad stosownymi poprawkami, które zresztą już wczoraj obiecali.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmrPack   @   10:39, 28.04.2023
Ja tam jeszcze Upadłego Zakonu nie ukończyłem, więc zanim kupię i zagram to pewnie do tego czasu połatają Puszcza oko
0 kudosBarbarella.   @   11:39, 28.04.2023
Dlaczego mnie to nie dziwi? I dlaczego dziwi to tych co kupili grę w dniu premiery? Zdziwiony
0 kudoslogan23   @   18:33, 28.04.2023
recenzenci nie narzekali zbytnio na niedoróbki w rozgrywce, jak by zaczęli narzekać, to mogli zapomnieć o darmowym kluczyku przed premierą, czyli znów się okazało że nie warto było kupować.
0 kudosLucas-AT   @   11:21, 01.05.2023
Natywna rodzialka na PS5:

- 972p-1242p w trybie 30fps
- 648p-864p w trybie 60fps

Oczywiście potem upscalowana przez FSR2, ale jakość obrazu pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Do tego gra w trybie 60fps niegrywalna przez potężny screen tearing i ciągłe spadki. HDR zepsuty. Do tego po raz pierwszy wymuszony RT. Zwykłe partactwo. Do teraz się zastanawiam jak taki Red Dead Redemption 2 mógł działać w natywnym 4k na Xboksie One X, a tu cofamy do ery X360, jeśli chodzi o jakość obrazu.
0 kudosBarbarella.   @   12:39, 01.05.2023
A może to sabotaż agentów Imperium. Puszcza oko
Dodaj Odpowiedź