Szef Activision, Bobby Kotick, reaguje na pozew związany z napastowaniem
Szef amerykańskiej korporacji postanowił wreszcie zabrać głos w sprawie. Bez zaskoczenia, obiecuje on dokładne przyjrzenie się sytuacji i ukaranie wszystkich winnych.
Szefostwo Activision musi się obecnie zmierzyć z nie lada problemem - mnożącymi się oskarżeniami o napastowanie i prześladowanie. Głos w sprawie zabrali już pracownicy oraz ich liderzy, a teraz przyszła kolej na szefa Activision. Bobby Kotick postanowił przerwać milczenie i potępić niepoprawne zachowanie niektórych pracowników. Obiecał też konsekwencje wobec osób, które uznane zostaną za winne.
"Nasza pierwotna reakcja na problem, z którym musimy się wszyscy zmierzyć, a także na Wasze obawy, była, mówiąc szczerze, beznadziejna", napisał Kotick w liście. W kolejnej jego części stwierdza, że natychmiast należy przejrzeć politykę korporacji, aby "promować miejsce pracy pełne szacunku". By to zrobić Activision Blizzard zamierza "dokładnie sprawdzić każde doniesienia i podejmować stanowcze działania".
Kotick stwierdził, że zwolni każdego, kto będzie próbował w jakikolwiek sposób wpływać na dochodzenie, a ponadto, że dokładnie przyjrzy się wszystkim grom, by usunąć z nich niewłaściwe materiały. Gracze skarżyli się na tego typu zawartość od dawna, ale do tej pory nikt z tym nic nie zrobił. Ma się to zmienić. Kiedy? Jak tylko pojawią się nowe informacje, nie omieszkamy ich Wam przekazać.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler