Netflix w przyszłym roku uruchomi usługę streamingu gier
Wszystko wskazuje na to, że Netflix szybciej wejdzie w gaming, niż można było do tej pory przypuszczać. Na popularnej platformie już w przyszłym roku może pojawić się wirtualna rozrywka.
Kilka tygodni temu w sieci pojawiły się doniesienia na temat tego, że Netflix chce wejść w branżę gier. Mimo że nadal brakuje nam szczegółów w temacie, pojawiły się nowe informacje, potwierdzające wcześniejsze oświadczenia właściciela popularnej platformy.
Aby plany korporacji się zmaterializowały, Netflix postanowił zatrudnić w swoich szeregach niejakiego Mike'a Verdu. Mężczyzna pracował wcześniej w Electronic Arts oraz Facebooku, a teraz będzie starał się wkręcić Netflixa w świat wirtualnej rozrywki. Co ciekawe, wspomniane wejście może nastąpić w trakcie przyszłego roku.
Jak donosi redakcja portalu Bloomberg, Netflix powoli wdraża swoje plany gamingowe. Bez większego zaskoczenia, obejmują one specjalną platformę streamingową, dzięki której będziemy w stanie grać w dowolnym miejscu oraz na dowolnym sprzęcie. Usługa ma być częścią istniejącej platformy i wykorzysta obecną infrastrukturę. Co ciekawe, korzystanie z szerszej oferty nie będzie się wiązało z koniecznością dopłacania.
Wspomniany wcześniej Mike Verdu otrzymał stanowisko wiceprezydenta rozwoju gier. Nie wiemy niestety czy oznacza to, że Netflix będzie tworzył własne gry, czy chodzi o wsparcie studiów i wydawców, mających udostępnić gigantowi swoje projekty. Sytuację będziemy oczywiście bacznie obserwować, przekazując Wam nowe informacje.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler