Nadchodzące Final Fantasy zwać się będzie Final Fantasy Origin; zaoferuje ono kilka poziomów trudności

Final Fantasy Origin ma być najtrudniejszą i najbardziej brutalną odsłoną popularnego cyklu. Jak wszystko pójdzie dobrze, do prezentacji projektu dojdzie w trakcie nadchodzących targów E3 2021.

@ 25.05.2021, 14:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps4, ps5

Nadchodzące Final Fantasy zwać się będzie Final Fantasy Origin; zaoferuje ono kilka poziomów trudności

W ostatnim czasie regularnie piszemy na temat nowej odsłony cyklu Final Fantasy, opracowywanej podobno przez studio Team Ninja. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, projekt będzie prawdopodobnie zatytułowany Final Fantasy Origin - na to przynajmniej wskazują informacje opublikowane przez znanego insidera, Imrana Khana.

Khan, prócz podania nazwy gry, przygotował też garść innych detali. Wynika z nich, że Final Fantasy Origin będzie się toczyć w świecie wykreowany na potrzeby pierwszej odsłony popularnego cyklu, a za jego opracowaniem stoi w znacznej mierze ekipa, która wcześniej pracowała nad Dissidia NT.

Latem otrzymać mamy demo projektu, co pozwoli nam ocenić z czym dokładnie będziemy mieć do czynienia. Twórcy za sprawą próbki chcą też zgromadzić opinie graczy, aby następnie w odpowiedni sposób dopasować grę do ich oczekiwań. Proces przypominać ma ten, jaki zastosowano podczas przygotowywania Nioh.

Zapowiedzi Final Fantasy Origin mamy spodziewać się w trakcie E3 2021, choć oczywiście plany tego typu mogą ulec zmianie i finalnie prezentacja zostanie opóźniona. Jako że gra powstaje z myślą o PlayStation 5, może być pokazana dopiero podczas imprezy przygotowanej przez Sony.

Final Fantasy Origin ma być najtrudniejszym przedstawicielem serii, ale jednocześnie ma być łatwiejsze od Nioh, aby przyciągnąć do siebie szersze grono graczy. W tym przypadku na myśl nasuwa się wydane niedawno Star Wars Jedi: Upadły Zakon, które nawiązywało do gatunku soulslike, ale dzięki kilku poziomom trudności nie wymagało z góry nadludzkiego refleksu oraz anielskiej cierpliwości.

Czekamy oczywiście na oficjalne informacje, a gdy takowe się pojawią, nie omieszkamy ich Wam przekazać.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?