Microsoft skupi się na płynności, a nie rozdzielczości gier

Microsoft w ostatnim czasie coraz większy nacisk kładł na rozdzielczość wspieraną przez jego konsole. Jak się okazuje, taktyka się zmieniła. Od teraz korporacja zamierza skupić się bardziej na płynności.

"Myślę, że osiągnęliśmy punkt w przypadku Xboksa One X, w którym gry wyglądają świetnie i zawsze można zrobić coś, by wyglądały jeszcze lepiej. Ale ja chcę, aby gry zapewniały tak wspaniałe doznania, jak ich wygląd".

"Nie mamy tego w obecnej generacji, głównie ze względu na CPU, które jest zbyt słabe w stosunku do GPU, aby było możliwe osiągnięcie wyższej liczby klatek oraz płynności, zmiennego odświeżania i innych rzeczy, które chcemy", powiedział Phil Spencer, szef Xboksa, w rozmowie z redakcją Stevivor. 

"Patrząc w przyszłość, mamy wrażenie, że doznania z gier są czymś, na czym chcemy się skupić, a nie wrzucanie coraz większej liczby pikseli na ekran".

Xbox z serii X będzie miał prawdopodobnie 4-krotnie więcej mocy obliczeniowej od Xboksa One. Mówi się o około 12 teraflopach. Dzięki dodatkowej wydajności, prawdopodobnie możliwe będzie zapewnienie graczom większej płynności w rozgrywce - pod warunkiem, że twórcy faktycznie się na tym skupią.