Electronic Arts może stracić licencję na gry Star Wars?

Disney niezadowolone z tego, jak EA dba o ich najważniejszą markę?

@ 14.02.2018, 15:45
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Electronic Arts może stracić licencję na gry Star Wars?

W maju 2013 roku firma Disney sprzedała Electronic Arts licencję, na podstawie której wydawca gier opracowuje tytuły nawiązujące do uniwersum Gwiezdnych Wojen. Do tej pory otrzymaliśmy tylko dwa projekty z cyklu Battlefront, a z najnowszych plotek wynika, że możemy nie zobaczyć kolejnych.

Plotka na temat niezadowolenia Disneya z dotychczasowej współpracy dociera do nas za sprawą Cinelinx. Przedstawiciele portalu - powołując się na jakieś wiarygodne, acz anonimowe źródła - twierdzą, że Disney szuka nowych współpracowników, podpytując m.in. przedstawicieli Activision oraz Ubisoft czy byliby zainteresowani licencją.

Co ciekawe, w obecnie podpisanej umowie istnieje podobno wpis, który pozwala Disneyowi wycofać się z niej, jeśli Electronic Arts nie będzie w stanie sprostać pewnym wymaganiom i standardom. Nie wiemy o jakie wymagania i standardy chodzi, ale ostatnie kontrowersje ze Star Wars: Battlefront II mogły mieć wpływ na całą sytuację.

Mimo że doniesienia nie zostały w żadnym razie potwierdzone, ewentualne zerwanie umowy byłoby dla Electronic Arts na pewno kosztowne. Wydawca zainwestował niemało pieniędzy w opracowanie gier nawiązujących do uniwersum Gwiezdnych Wojen. Jak wspomniałem, dwie już zobaczyliśmy, a kolejne są w drodze. Pracują nad nimi m.in. studia EA Vancouver oraz Respawn Entertainment.

Sytuację będziemy bacznie obserwować, a jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat kontrowersji ze Star Wars: Battlefront II, rzućcie okiem na listę wiadomości związanych z tytułem. Zamieszanie okazało się tak znaczące, że niektóre rządy (np. Hawajów) pracują nad regulacjami dotyczącymi skrzynek w grach.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdabi132   @   21:13, 14.02.2018
I to by było najlepsze jakby odebrali im prawa do marki, bo to co zrobili przy drugiej części Battlefronta to przechodzi ludzkie pojęcie. Kiedy gra zaczyna być Pay2Win to już chyba jest coś nie tak. Elementy wpływające na kosmetykę postaci nie są niczym złym, ale faworyzowanie graczy z zasobnym portfelem jest już jak dla mnie niedopuszczalne.
0 kudosshuwar   @   21:20, 14.02.2018
Jakoś mnie to nie dziwi, bo SW jakiegoś wielkiego szału nie zrobiło. W Top 10 sprzedaży nie zabawiło zbyt długo w czołówce.
0 kudoslogan23   @   21:34, 14.02.2018
Okręt nabiera wody, Szczury uciekają z okrętu. Żeby naprawdę ea nie poszła na dno. Ale odebranie im praw to rozsądna decyzja. Bo oni tylko wynajęli sobie prawa do korzystania z uniwersum gwiezdnych wojen. EA RIP, Żegnaj ea spoczywaj w pokoju.
0 kudosMicMus123456789   @   18:53, 17.02.2018
Nie ma się co dziwić. Wykupili licencję, ale tym co z nią robią szkodzą całej marce, więc to normalne, że właścicielom się to nie podoba.
0 kudoslogan23   @   19:04, 17.02.2018
Cytat: MicMus123456789
Nie ma się co dziwić. Wykupili licencję, ale tym co z nią robią szkodzą całej marce, więc to normalne, że właścicielom się to nie podoba.
Zhańbili te uniwersum. Powinni zrobić to co robią ludzie honoru. Gdy zawiodą posypać głowę popiołem ale wróć oni będą trwać w swojej głupocie i uważać że robią dobrze.
0 kudosTheCerbis   @   19:31, 17.02.2018
Activision - pięciogodzinne, oskryptowane parcie przed siebie i rozwalanie wszystkich na swojej drodze w liniowych lokacjach z przestarzałym silnikiem, pokazane z perspektywy trzech żołnierzy; Abdula Stormtroopera, Johna Rebelianta oraz Jar Jar Binksa. Obowiązkowo DLC z mapami to trybu multiplayer, który polega na tym samym, co ten w Call of Duty.

Ubisoft - źle zoptymalizowany, kilkudzisięciogodzinny sandbox na dużej planecie z herosem-rebeliantem-przemytnikiem-atakującym-z-ukrycia, z większym miastem i przylegającymi terenami, odkrywanie terenu poprzez hakowanie wież Imperium oraz specjalna Wizja Artu, dzięki której ujrzymy podświetlone cele. Zdecydowanie kilka DLC do singla oraz nagrody dla preorderowców.
0 kudoslogan23   @   19:45, 17.02.2018
Cytat: TheCerbis
Activision - pięciogodzinne, oskryptowane parcie przed siebie i rozwalanie wszystkich na swojej drodze w liniowych lokacjach z przestarzałym silnikiem, pokazane z perspektywy trzech żołnierzy; Abdula Stormtroopera, Johna Rebelianta oraz Jar Jar Binksa. Obowiązkowo DLC z mapami to trybu multiplayer, który polega na tym samym, co ten w Call of Duty.

Ubisoft - źle zoptymalizowany, kilkudzisięciogodzinny sandbox na dużej planecie z herosem-rebeliantem-przemytnikiem-atakującym-z-ukrycia, z większym miastem i przylegającymi terenami, odkrywanie terenu poprzez hakowanie wież Imperium oraz specjalna Wizja Artu, dzięki której ujrzymy podświetlone cele. Zdecydowanie kilka DLC do singla oraz nagrody dla preorderowców.
Kto przejmie pieczę nad prawami do zrobienia gry. To też się może wyłożyć przez księgowych lub prezesów danej firmy.
Dodaj Odpowiedź