Super NES Classic Edition przebiło barierę 4 mln sprzedanych egzemplarzy

Fani gier retro ochoczo zainwestowali w odświeżonego NES-a.

@ 02.02.2018, 22:44
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
inne

Super NES Classic Edition przebiło barierę 4 mln sprzedanych egzemplarzy

Zapowiedź Super NES Classic Edition wywołała u niejednego starszego gracza łezkę w oku i jak się okazuje, tych graczy było całkiem sporo. Nintendo poinformowało o świetnej sprzedaży urządzenia.

Do tej pory sprzedano 4 mln egzemplarzy Super NES Classic Edition, co należy uznać za bardzo dobry wynik. Sprzęt był jednak względnie tani, bo można było go dorwać za ~80 dolarów (około 270 zł). Niestety, głównie za granicą, bo polska cena na starcie była niemal... dwa razy wyższa. I w sumie do tej pory niewiele się w tej kwestii zmieniło.

W każdym razie, jak widać, sporo osób zdecydowało się wrócić do ulubionych hitów sprzed lat, a Nintendo może świętować kolejny sprzedażowy sukces.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdenilson   @   08:05, 05.02.2018
Jeszcze więcej by sprzedali jakby był port na kartridże. Byłby produkt uniwersalny i z możliwością rozbudowy biblioteki gier, a tak dla kolekcjonerów pozostało posiadanie stareńkiego SNES-a.
0 kudosguy_fawkes   @   09:23, 05.02.2018
Wątpię. Fani retro z kolekcją kadridży od lat mają wybór - choćby różne wersje Retrona czy AVS. Wysoko kompatybilne, bez blokad regionalnych, z wbudowanymi cheatami.
Poza tym w nazwie jest „mini” - to naprawdę maleństwa, mało większe od kadridża i regionalizowane - każdy zakątek świata dostał konsolę wzorowaną na dostępnym w danym miejscu niegdyś oryginale. A jakby tego było mało, to na konsolach Nintendo jest dostępna Virtual Console i można spokojnie kupować stare gry w wersji cyfrowej.
AT Games wydaje od lat coś podobnego - wersje Classic konsol SEGI, z wbudowanymi grami i portem na kadridże. Poza najnowszym Flashbackiem HD (który też jest kapryśny i każdego karta nie odpali) poprzednie były żenujące w porównaniu z produktami Nintendo - tylko analogowe wyjścia video, pady na podczerwień (sic!) czy wreszcie odtwarzanie gier z nieprawidłową częstotliwością.
Sam posiadam obie konsolki Mini - NES-a i SNES-a i nie uważam, by gniazdo było tam potrzebne. Jako fan retro marzę za to o Retronie 5, bo to bydle odpali wszystko. Oczywiście poza piratami na naszego Famiklona. Dumny
0 kudosLucas-AT   @   10:46, 05.02.2018
Kolejne w kolejce GameBoye i N64? Uśmiech Czekam również aż Sony zapowie PS Mini i później PS2 Mini. Nintendo odkryło żyłę złota, to pójda za nia inni.