Konsole znowu umierają? Były szef Xboksa snuje czarne scenariusze

Kwestia dotycząca konsol powraca regularnie jak bumerang. Tym razem czarne scenariusze snuje weteran branży, Peter Moore.

@ 11.03.2024, 13:50
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, switch, ps5, xbox x/s

Konsole znowu umierają? Były szef Xboksa snuje czarne scenariusze

W naszej branży regularnie pojawiają się czarne scenariusze dotyczące tego, co przyniesie przyszłość. Informacje o końcu konsol docierają do nas regularnie. Wielokrotnie twierdzono ponadto, że granie na komputerach odejdzie w zapomnienie. Mimo że wszystko wciąż funkcjonuje dobrze, Peter Moore, były szef Xboksa, uważa że wszyscy w tym momencie zastanawiają się nad tym, czy konsole w ogóle mają sens. Czy gracze będą zainteresowani wydawaniem pieniędzy na nie.

"Myślę, że poważne pytania są teraz zadawane w Tokyo, Redmond oraz Kyoto", powiedział Peter Moore w rozmowie z redakcją IGN. "Wszyscy nad tym się zastanawiają ponieważ gdy wystartujesz z następną generacją, musisz być gotowy na zaabsorbowanie miliardów dolarów w stratach. Czy branża, biorąc pod uwagę zwolnienia i wszystko co widzimy, jest na to gotowa? Spójrzcie na Sony, które zwolniło 900 osób - sporo w Wielkiej Brytanii. Dwie moje starsze córki pracują w EA mają się dobrze, ale ciągle żyją w obawie".

Jeśli chodzi o zwolnienia, z naszego artykułu wynika, że mogą być one dość standardową redukcją, swoistym popandemicznym wyrównaniem poziomów zatrudnienia, które niestety w trakcie pracy zdalnej oraz zmieniającego się otoczenia znacząco urosły.

"Wszyscy myślą o tym czy nadal rozwijać silikon? Jaką rolę odegrać AI? Nie możesz od tego odejść. Czy te firmy są w stanie zainwestować miliardy? Czy jednocześnie gracze będą zainteresowani konsolami? Może uznają, że im tego nie potrzeba. Mają telefon, bawią się na telefonie. Jest mnóstwo gier, z którymi mogę się bawić. Mam też PC albo Maca, więc mogę zrobić na nich wszystko. Czy potrzebuję wydać 500 lub 600 dolarów na dedykowany sprzęt tylko do gier? Firmy się nad tym zastanawiają", powiedział Moore.

Co ciekawe, gracze nadal bardzo chętnie wydają pieniądze na konsole, w tym także przenośne pokroju Steam Decka i dlatego zarówno Sony, jak i Microsoft przygotowują się do opracowywania sprzętu następnej generacji. Nintendo zaś wprowadzi na rynek zastępcę Switcha w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Jak dywagacje Moora się w to wpisują? Możliwe, że wpływ na jego wypowiedzi ma fakt, iż pracuje w Unity, firmie zajmującą się dewelopingiem silnika graficznego stosowanego powszechnie w grach mobilnych.

"Pytania te zadawane są od 20 lat. Czy jesteśmy gotowi walczyć i ponieść koszty opracowywania gier oraz sprzętu? Co może zrobić PS6, czego nie robi PS5 i sprawi, że ludzie przesiądą się z PS5; tak samo w przypadku Xboksów oraz Switcha. Nie może to być delikatna zmiana. Myślę, że firmy na to patrzą. Co zrobić, aby wydłużyć ten cykl?".

Myślę, że rozwiązanie jest w tym przypadku banalnie proste: porządne gry. Wcale nie jest konieczne przeskakiwanie na kolejne generacje, jeśli na obecnych debiutują dobre projekty. Grafika nie jest najważniejsza. Grywalność odgrywa najistotniejszą rolę.

Moore zastanawia się następnie co firmy mogą zrobić, aby "robić gry szybciej, taniej i z mniejszą ilością ludzi". Celem tu jest ewidentnie nie jakość, ale stosowanie np. sztucznej inteligencji. Co skrywa przyszłość? Jakie jest Wasze zdanie w temacie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach poniżej.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   15:04, 11.03.2024
A wali mnie to. Ja się mam przejmować ich problemami? Że jakiemuś kolesiowi zwolnią córki z ciepłych posadek które im załatwił? Konsternacja Ja mam w co grać. Dumny
0 kudospetrucci109   @   15:57, 11.03.2024
"Myślę, że rozwiązanie jest w tym przypadku banalnie proste: porządne gry. Wcale nie jest konieczne przeskakiwanie na kolejne generacje, jeśli na obecnych debiutują dobre projekty. Grafika nie jest najważniejsza. Grywalność odgrywa najistotniejszą rolę."
Zgadzam, sie w stu procentach! Ciekawe gry to podstawa, a nie ilość klatek na sekundę, czy efekty specjalne.
0 kudosMicMus123456789   @   18:42, 11.03.2024
Heh no tak, jak popatrzeć na ostatnie lata xboxa to można pomyśleć, że umiera. Bo Sony i Nintendo radzą sobie świetnie sam sprzęt jak i gry.
0 kudosKononowicziMajor   @   08:34, 12.03.2024
Komuś dać skierowanie do Choroszczy? Konsternacja
0 kudosBarbarella.   @   08:40, 12.03.2024
Cytat: MicMus123456789
Sony i Nintendo radzą sobie świetnie

Akurat. Chyba w PS-owskiej telewizji. Parę dni temu czytałam w niezależnych mediach czyli na MG że akcje Sony spadają a pięciu wiceprezesów popełniło seppuku. Zadziorny
Dodaj Odpowiedź