Project Scorpio - Microsoft zaczyna tracić wiarę w wirtualną rzeczywistość?

Oficjalna strona, mająca promować Project Scorpio, przeszła niedawno aktualizację. Jak zauważyli użytkownicy forum NeoGAF, zniknęła z niej wzmianka o wirtualnej rzeczywistości. Może to oznaczać, że Microsoft stracił wiarę w technologię i postanowił się na niej nie skupiać.

Jeszcze do niedawna na wspomnianej witrynie mogliśmy przeczytać, że Project Scorpio będzie wspierał "wysokiej jakości rozwiązania VR". Obecnie notki tej już nie ma, pozostały natomiast wzmianki na temat rozdzielczości 4K, 6 teraflopów mocy obliczeniowej, 8 rdzeni jednostki centralnej oraz przepustowości pamięci RAM, równej 320 GB/s.

Gracze zaczęli natychmiast spekulować, że Microsoft prawdopodobnie zmienił swoje plany i nie będzie starał się przygotowywać wsparcia dla wirtualnej rzeczywistości. Biorąc pod uwagę popularność tejże technologii, nie byłoby to raczej zbyt wielkim szokiem. Wciąż trudno znaleźć usprawiedliwienie - w postaci solidnych gier - dla posiadania gogli kosztujących w granicach 2 tysięcy złotych.

Gigant z Redmond nie krył też nigdy dość ostrożnego podejścia do tematu VR. W zeszłym roku szef Xboksa, Phil Spencer, przyznał, że obecnie dostępne gry nie są zbyt dobre, a deweloperzy potrzebują więcej czasu. Uznał on, że wreszcie wirtualna rzeczywistość "znajdzie swoje miejsce".

"Wydaje mi się, że twórcy gier nie znajdują się jeszcze w tej przestrzeni, nie dopracowali umiejętności budowania gier VR. Jest tak wcześnie; myślę, że jeszcze kilka lat minie nim technologia ta będzie popularna na rynku".

Z innych informacji na temat Project Scorpio, niedawno pisaliśmy o kolejnych szczegółach dotyczących specyfikacji technicznej platformy. Koniecznie zerknijcie też na informacje na jej temat, jakie zebraliśmy w naszej wiki.