Mass Effect: Andromeda - multiplayer będzie dynamiczny i bardziej intuicyjny
Deweloperzy postanowili opowiedzieć co nieco na temat rozgrywek wieloosobowych w Mass Effect: Andromeda.
Tryb rozgrywek wieloosobowych będzie odgrywał znaczącą rolę w Mass Effect: Andromeda. Z tego powodu deweloperzy szykują wiele znaczących zmian, mających uczynić multiplayer wciągającym i dynamicznym. Za sprawą redakcji Game Informera dowiedzieliśmy się o jakie zmiany chodzi.
Zacząć wypada od tego, że poruszanie się po mapach ma być znacznie bardziej intuicyjne. Stanie się tak za sprawą specjalnego jet-packa, który posłuży nam do tego, aby wspinać się pomiędzy poziomami. Wcześniej konieczne były do tego powolne, psujące zabawę drabiny.
"To nie jest rakieta, którą możesz latać dookoła. Zaczynają się one i kończą - jest krzywa pędu - w oparciu o to, co aktualnie robisz", wyjaśnia producent gry, Fabrice Condominas.
Kolejna zmiana związana jest z umiejętnościami specjalnymi. Każda posiadać będzie odrębny pasek "regeneracji", co sprawi, że gracz będzie mógł zarówno odpalić wszystkie zdolności w jednym momencie, jak i poczekać na właściwą sytuację. Można dzięki temu robić "wiele interesujących kombinacji", jak to określił główny projektant, Ian Frazier.
Aby zabawa była bardziej naturalna, deweloperzy zdecydowali się na podrasowanie algorytmów sztucznej inteligencji. Każdy przeciwnik będzie zachowywał się inaczej, a w związku z tym konieczne będzie dopasowanie strategii walki do zaistniałej sytuacji. Nie będzie się już dało po prostu campić. W parze z SI idzie też podrasowane sterowanie - bardziej płynne i intuicyjne.
"Pierwsze, na co wszyscy zwrócą uwagę to jak dynamiczne to jest", opowiada Condominas. "Wszystko jest bardziej płynne, szybsze, jest więcej akcji. Sterowanie jest bardziej responsywne. Wszystko to ma cel; naprawdę chcieliśmy zwiększyć dynamikę oraz dostępność zabawy, przy zachowaniu głębi oraz mocniej wdając się w warstwy".
Pewnym urozmaiceniem mają być też specjalne paczki kart, które można kupować zarówno za sprawą waluty w grze, jak i mikrotransakcji. Występowały one oczywiście w odsłonach poprzednich, a zatem nie powinny nikogo dziwić i tym razem.
"Jeśli nie chcesz być skazany na losowo generowane karty, będziesz mógł zdecydować się na zakup tego, co aktualnie będzie w sklepie. Możesz kupować je (karty - dop.red.) za prawdziwe pieniądze, jeśli chcesz, ale nic nie będzie narzucone odgórnie".
Aby zwiększyć zaangażowanie graczy, zmieniono sposób w jaki funkcjonuje doświadczenie. Mimo że nadal je gromadzimy, zbieramy też punkty prestiżu, które nie dotyczą konkretnej postaci, ale całej klasy, co oznacza odrębne nagrody oraz bonusy, dotyczące nawet grupy postaci.
Idąc dalej, multiplayer będzie przenikał kampanię dla pojedynczego gracza. Możliwe będzie bowiem zbieranie funduszy, które dostępne będą w odmiennych modelach zabawy. Dla przykładu, w trybie fabularnym da się skorzystać ze specjalnego menu, w którym możliwe jest organizowanie misji pobocznych dla naszych skrzydłowych.
"Będziesz miał możliwość wysyłania członków drużyny na rozmaite misje poboczne, albo samodzielnego grania w multiplayer. Tak chcemy to rozwiązać".
Kończąc chciałbym przypomnieć, że podczas The Game Awards 2016 (zaplanowanego na 1 grudnia) mamy otrzymać gameplay, ukazujący w akcji Mass Effect: Andromeda. Premiery gry spodziewamy się natomiast wiosną 2017 roku, na PC, PS4 oraz Xboksie One. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, zerknijcie na informacje związane z misjami pobocznymi w grze, a także o zamówieniach przedpremierowych oraz podróżach międzygwiezdnych. W dziale wiadomości mamy mnóstwo nowych detali na temat najnowszego projektu BioWare.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler