Crytek jednak ma się dobrze, informacje o problemach finansowych to tylko plotki

pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one, free 2 play

W dniu wczorajszym pisaliśmy o kłopotach finansowych studia Crytek. Źródłem pogłosek była niemiecka ekipa portalu Gamestar i, jak się okazuje, mieliśmy do czynienia z plotkami, a Crytek postanowił je zdementować.

Deweloperowi nie spodobały się spekulacje na temat jego finansów i zdecydował się wystosować specjalne oświadczenie. Jego treść trafiła w ręce redakcji VG247, a my przytaczamy ją poniżej, abyście nie obawiali się o to, że Homefront: The Revolution oraz inne gry studia są w jakikolwiek sposób zagrożone. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, a ekipa zajmuje się dopieszczaniem rozpoczętych przedsięwzięć.

"Mimo tego, co piszą media, opierając się na artykule opublikowanym na łamach GameStar, wszelkie informacje to tylko plotki, które Crytek dementuje. Bezustannie skupiamy się na tworzeniu i publikowaniu naszych nadchodzących gier: Homefront: The Revolution, Hunt: Horrors of the Gilded Age, Arena of Fate i Warface, jak również na wspieraniu silnika CryEngine oraz jego licencjonowaniu".

"Podczas i zaraz po zakończeniu E3 mieliśmy mnóstwo pozytywnych doniesień od graczy oraz prasy growej i chcielibyśmy podziękować naszym lojalnym pracownikom, fanom oraz partnerom biznesowym za ich nieustające wsparcie".

Czyli kryzysu nie było, a przynajmniej tak twierdzi deweloper. Za tą właśnie wersję wydarzeń trzymamy kciuki, nie byłoby bowiem niczego pozytywnego w tym, że kolejna ekipa napotyka kłody pod nogami. Najwyższa pora żeby branża wyszła na prostą, o kryzysie w niej słyszymy bezustannie od lat.

0 kudos