50% osób grających w Alana Wake'a ukończyło kampanię

Alan Wake to dobra gra, nie ulega wątpliwości. Ale czy jest na tyle wciągająca, by przynajmniej połowa osób grających w nią faktycznie ukończyło kampanię? Okazuje się, że tak.

@ 21.02.2012, 17:11
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻
xbox 360

50% osób grających w Alana Wake'a ukończyło kampanię

Alan Wake to dobra gra, nie ulega wątpliwości. Ale czy jest na tyle wciągająca, by przynajmniej połowa osób grających w nią faktycznie ukończyło kampanię?

Okazuje się, że tak. Oskari Hakkinen, jeden z bossów Remedy Studios, pochwalił się oficjalnymi statystykami. Ponadto deweloperzy są bardzo zadowoleni z dwóch DLC: Sygnał (The Signal) oraz Pisarz (The Writer).

"Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak poradziły sobie dodatki."

50% osób grających w Alana Wake'a ukończyło kampanię
Tak Oskari komentuje procent graczy, którzy ukończyli wątek fabularny w podstawowej wersji Alana Wake'a:

"W przypadku naszej gry ten wskaźnik był wysoki. To oczywiście oznacza, że ludzie byli zaangażowani w kampanię, co przyjmujemy z radością. Z tego, co widzieliśmy w statystykach Xbox Live, ponad 50 procent osób, które zagrały w Alana Wake'a ukończyły kampanię."

Dziś niewiele gier może pochwalić się takim wysokim wynikiem. Gratulujemy! Tymczasem proponuję spróbowanie pełnej wersji produkcji studia Remedy na PeCetach. Mówią na Mieście, że sam miód z tego Alana.

Sprawdź także:
Alan Wake

Alan Wake

Premiera: 16 lutego 2012
PC, PS3, XBOX 360

Alan Wake jest grą zrealizowaną w konwencji psychologicznego thrillera. Głównym bohaterem gry jest Alan Wake, który ma same problemy z życiem. Alan jest pisarzem, który p...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLuksib   @   17:17, 21.02.2012
Z tego wynika, że dużo ludzi nie kończy gier. Szkoda.
0 kudosAndziorka   @   17:22, 21.02.2012
Jak się ściąga pirackich gier masę i nie wiadomo w co zagrać, bo tyle tego to się nie kończy przeważnie gier. A jak człowiek odkłada kasę na oryginalną grę, wyda te pieniądze to chce wtedy przejść, bo natrudził się żeby owy tytuł mieć, a skoro się natrudził to nie po to, aby leżał. Ja tak to widzę Dumny
0 kudosLoczek3545   @   17:40, 21.02.2012
Nie to nie od tego zależy, choć w pewnym stopniu pewnie masz racje Dumny . Po prostu ludzie kupują gry, a po kupnie okaże się, że jednak to nie dla niego i po co ma się męczyć i ją przechodzić? Ja gdy kupię grę która po pewnym czasie lub na samym początku wydaje mi się nudna to odkładam ją na półkę albo sprzedaję Uśmiech .
0 kudosAndziorka   @   17:47, 21.02.2012
To też, ale dostatek w grach ściągniętych z sieci też swoje robi;)
0 kudosbat2008kam   @   18:08, 21.02.2012
Cytat: Andziorka
Jak się ściąga pirackich gier masę i nie wiadomo w co zagrać, bo tyle tego to się nie kończy przeważnie gier. A jak człowiek odkłada kasę na oryginalną grę, wyda te pieniądze to chce wtedy przejść, bo natrudził się żeby owy tytuł mieć, a skoro się natrudził to nie po to, aby leżał. Ja tak to widzę Dumny


Święte słowa. Mając oryginał, nawet z największego crapa wyciśnie się tony grywalności.
Sam Alana Wake'a ukończyłem 3-4 razy i mi się nie znudził. Genialna gierka, co tu dużo mówić. Fabułą wgniata wszystko, co wyszło na obecnej generacji - poświadczy o tym każdy, kto w to grał (a niestety, takich osób zbyt dużo nie ma).
0 kudosguy_fawkes   @   18:13, 21.02.2012
Wybrzydzanie i niekończenie gier to kolejny powód, dla którego najchętniej bym takich buraków "wyselekcjonował".
Owszem, jak się wyda własne pieniądze i to często niemałe, to aż szkoda rzucić w kąt.
Swoją drogą statystyka w newsie pochodzi z XBL, więc pewnie dotyczy oryginałów. U piratów ten procent byłby dużo, dużo niższy...
Czasem wejdę na jakiś torrentowy serwis by sprawdzić, czy już coś wyciekło i jak bardzo debile toczą pianę, że nie ma cracka, albo coś nie działa...
0 kudosAndziorka   @   18:33, 21.02.2012
Cytat: bat2008kam
Święte słowa. Mając oryginał, nawet z największego crapa wyciśnie się tony grywalności.
Pewnie.. ja i w crapa, za którego wydam kasę chcę przejść. Zawsze jakiś pozytyw się znajdzie.
0 kudosAlexGames   @   00:56, 22.02.2012
A wiecie ile ja gier kupiłem i nawet nie odfoliowałem? Haha! Między innymi ukochany przez wielu z was Mass Effect. Gry, o ile dobrze pamiętam, w ogóle mogą się cieszyć z ~7% pułapu przejścia.
0 kudosdudek90r   @   03:34, 22.02.2012
Cytat: Luksib
Z tego wynika, że dużo ludzi nie kończy gier. Szkoda.


Dokładnie wyniki mówią same za siebie
0 kudosMaterdea   @   07:56, 22.02.2012
Też mam kilka zafoliowanych gier, ale za wszystkie, za które się biorę, staram się skończyć. Nawet dla własnej satysfakcji.
0 kudosKrru   @   10:26, 22.02.2012
A później jest narzekanie, że teraz to gry są za krótkie, nie to co kiedyś... Twórcy gier widząc ile gracz spędza przy produkcji czasu robi krótszą kampanię, bo po co wydawać dużą kasę na długiego singla skoro mało kto go ukończy.
0 kudosguy_fawkes   @   14:12, 22.02.2012
Dla mnie nieukończenie gry to wstyd. Rozumiem tłumaczenie niektórych, że lepiej było rzucić grę w kąt i zająć się czymś innym, ale w takim razie nie ma się prawa do krytyki. Nie skończyłeś - nie narzekaj, bo nie wiesz, co było dalej. Takich "znafcuf" jest całe mrowie.
I tak jak napisał Krru - powstaje błędne koło. Gracze nie kończą gier -> gry są krótsze -> gracze narzekają na ich długość...
Swoją drogą panowie Alex i Materdea - nie rozumiem, jak można mieć na półce zafoliowane gry. W pale mi się to nie mieści. Dumny
0 kudosAndziorka   @   14:41, 22.02.2012
Cytat: AlexGames
A wiecie ile ja gier kupiłem i nawet nie odfoliowałem?
Też mam takich kilka.
Cytat: Materdea
Też mam kilka zafoliowanych gier, ale za wszystkie, za które się biorę, staram się skończyć
Dokładnie w tym rzecz. Uśmiech
0 kudosKrando   @   09:06, 11.03.2012
Super gierka.Ja ją ukończyłem,zebrałem wszystkie poukrywane przedmioty(maszynopis,termosy,TV,radio i.t.d.) tylko może mi ktoś powiedzieć czy one do czegoś służą,czy producent gry zmusił nas graczy do przeszukiwania każdego zakamarka gry???
0 kudosDaerdin   @   10:35, 11.03.2012
Nie otrzymuje się za nie przypadkiem jakiś osiągnięć? Ja jeszcze nie grałem, więc pewien nie jestem.

Ale co do maszynopisu - podobno można tam znaleźć informacje dotyczące tego, co się dopiero stanie, albo tego, co już było.
Dodaj Odpowiedź