Microsoft ostatnimi czasy robi wszystko, by nadgonić dystans dzielący Xboxa 360 i PlayStation 3. Objawia się to m.
bat2008kam @ 09.09.2011, 06:56
Bartek "bat2008kam"
xbox 360
Microsoft ostatnimi czasy robi wszystko, by nadgonić dystans dzielący Xboxa 360 i PlayStation 3. Objawia się to m.in. poprzez wprowadzenie stereoskopowego 3D oraz planów z czytnikiem Bly-ray. Tym razem pewne poszlaki wskazują na przyszłą współpracę między usługą Xbox Live, a Steam.
Wnioski takie można wysnuć przeglądając stronę suport.steampowered.com, na której to znajduje się wiele mówiący dział ,,XBOX Support’’. Czy to oznacza, że w przyszłości xboxowi gracze będą mogli nawiązać współpracę z pecetowcami? W tym momencie ciężko to stwierdzić, gdyż już jakiś czas temu przedstawiciele Valve wypowiadali się w ten oto sposób:
,,Steam póki co jest dostępny tylko na PC i PlayStation 3, gdyż Microsoft nie ma do nas pozytywnego nastawienia. Gigant z Redmond wciąż nie chce przekazać nam dostępu do Xbox Live.’’.
Niewykluczone, że wsparcie dla ,,trzystasześćdziesiątki’’ to po prostu zwykła pomyłka i lada dzień zniknie ona z działu pomocy technicznej. Miejmy nadzieję, że korporacje oficjalnie potwierdzą bądź zdementują powyższe doniesienia.
Z całą moją miłością do Xboxa 360 - Microsoft już sam nie wie, czego chce. Jeszcze 2-3 lata temu wzbraniał się przed rynkiem casualowych gier. A jak jest teraz? Nas, graczy hardcorowych, zostawił na lodzie, serwując nam tylko Gears of War 3, resztę sił rzucając w DLC do CoD i gierki na Kinecta. Całe szczęście, że jest jeszcze masa gier multiplatformowych.
Według mnie wprowadza to tylko niepotrzebną zamotę. Sens Steama na X360 jest dla mnie żaden, ale przecież nie mnie o tym decydować. Kto wie, może z czasem pojawią się inne programy, a koniec końców konsola przekształci się w komputer w pełnym tego słowa znaczeniu... Tylko po co?
Steama na X nie było i nigdy nie będzie. Live generuje MS'owi stały zysk. I to nie byle jaki bo o ile się nie mylę to w niektórych miesiącach większy niż zarobek na sprzedanych grach i konsolach. To tak jakby sami sobie zrobili konkurencję. Valve na pewno nie będzie oddawało 100% przychodów. Nie ma żadnych szans na takie rzeczy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler