Nie wiem czy macie w zwyczaju ufać wszelkim rankingom, szczególnie jeśli dotyczą one gier, ale moim zdaniem, jako worek, do którego wrzucane są recenzje przeróżnych produkcji, serwisy takie jak Metacritic czy Gamerankings sprawdzają się znakomicie.
Tru @ 06.07.2010, 07:20
Mateusz "Tru" Prawda
pc, ps3, psp, xbox 360, wii, inne
Nie wiem czy macie w zwyczaju ufać wszelkim rankingom, szczególnie jeśli dotyczą one gier, ale moim zdaniem, jako worek, do którego wrzucane są recenzje przeróżnych produkcji, serwisy takie jak Metacritic czy Gamerankings sprawdzają się znakomicie. To właśnie pierwszy z nich postanowił w kilku słowach i całej masie liczb podsumować pierwszą połowę 2010 roku, którą mamy już za sobą.
Jako materiał do porównań posłużył analogiczny okres zeszłego roku i żeby nie trzymać Was w niepewności od razu powiem, że jest dobrze. Ale zacznijmy od początku, czyli tytułów hitowych. Tutaj mamy remis, bo było ich po siedem, jednak trzeba zauważyć, że aż 3 z nich przebiło zeszłorocznego zwycięzcę - Street Fightera IV (były to Super Mario Galaxy 2, Red Dead Redemption i Mass Effect 2). Do tego dodajmy małą ilość produkcji z ocenami poniżej 50 punktów i klaruje się nam całkiem udana połówka 2010 roku.
Oczywiście to tylko statystyka, ale miejmy nadzieję, że również pewnego rodzaju zwiastun owocnego (i to nawet bardzo) okresu okołoświątecznego.
Długo oczekiwana czwarta część kultowej bijatyki wreszcie ukazuje swoją twarz! Legendy poprzednich turniejów - Ken oraz Ryu - powracają! Strzeż się ich na kolejnych mistr...
Regularnie śledzę Gamerankings - to stamtąd dowiaduję się, czy dana produkcja jest czy nie jest udana, jeszcze na kilka tygodni przed polskimi recenzjami. A tak udanej połowy roku na rynku gier nie było chyba nigdy... Mass Effect 2, Red Dead Redemption, Heavy Rain, God of War III, Mario Galaxy 2, Bad Company 2 i wiele, wiele innych. Jest w co grać!
Racja, chyba lepiej już być nie mogło. Kilka świetnych tytułów, zapowiedzi kolejnych jeszcze lepszych gier i kilka porażek. Moim zdaniem było fajnie, ale jak by się deweloperom chciało to by było jeszcze lepiej. A jakieś zyski trzeba było zostawić na święta
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler