Halo Reach jak Titanic!
Nie, nie chodzi o to, że zaliczy katastrofę i pójdzie na dno. Marcus Lehto z Bungie dopuścił się takiego porównania w rozmowie z magazynem Edge, opowiadając o fabule najnowszej gry studia.
czort @ 22.01.2010, 08:30
Piotrek "czort"
xbox 360
Nie, nie chodzi o to, że zaliczy katastrofę i pójdzie na dno. Marcus Lehto z Bungie dopuścił się takiego porównania w rozmowie z magazynem Edge, opowiadając o fabule najnowszej gry studia.
Według Lehto, Halo Reach opowie bardzo smutną i ponurą historię. Każdy choć trochę obeznany z uniwersum Halo gracz wie, w jaki sposób zakończą się losy tytułowej planety oraz jej mieszkańców i przyzna, że nie jest to materiał na wesołą opowiastkę. Mała podpowiedź: nie będzie happy endu, ani napisu w stylu "i żyli długo i szczęśliwie".
"Mamy do opowiedzenia bardzo mroczną historię." - mówi Lehto. "Chcemy żeby gracz mógł poczuć trudy przez jakie przechodzi Team Noble oraz żeby poczuł satysfakcję, gdy osiągnie cele, o których na tę chwilę nie możemy mówić." - dodaje. Pozostaje mieć nadzieję, że Bungie nie przesadzi i nie zaserwuje nam melodramatu ze Spartanami zamiast Leo DiCaprio.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler