Christina Norman - jedna z kierowników prac technicznych nad Mass Effect 2 - w wywiadzie dla portalu IGN ujawniła szereg informacji o umiejętnościach i stylu walki jednej z grywalnych klas w tworzonej przezeń grze - Vanguarda.
Redmeer @ 07.01.2010, 08:15
"Redmeer"
pc, xbox 360
Christina Norman - jedna z kierowników prac technicznych nad Mass Effect 2 - w wywiadzie dla portalu IGN ujawniła szereg informacji o umiejętnościach i stylu walki jednej z grywalnych klas w tworzonej przezeń grze - Vanguarda. Według zapowiedzi, jest to najbardziej śmiercionośna i bezpośrednia postać, jaką możemy pokierować w Mass Effect 2. Dlaczego właśnie Vanguard?
Odpowiedz jest prosta. Wyciągnięto z żołnierza i adepta to, co robi największa rozpierduchę na ekranie i wsadzono w jeden pancerz. Jasne jest więc, że wybór Vanguarda zmusza nas do rozwiązywania problemów w zdecydowanie mało subtelny sposób. Dla przykładu, jedna z mocy biotycznych kieruje w adwersarza chmurę pocisków. Skuteczność takiej sztuczki wzrasta wraz ze zmniejszaniem się odległości do celu (co równe jest większej ilości śmiercionośnych strzał w ciele oponenta).
Główną bronią w tej klasie jest strzelba. Ta, jak powszechnie wiadomo, na duże odległości nadaje się do łechtania Gethów po pancerzu. Vanguard ma jednak na to metodę, rodem z sagi z udziałem pana w czarnym nocnikiem na głowie. Konkretyzując, możemy sobie mocą przyciągnąć wroga na stosowną odległość i dopiero po tym zrobić mu sieczkę z głowy. Jak już się nam skończy biotyka, developer poleca użycie amunicji zamrażającej, coby móc sobie spokojnie podejść na tyle blisko, by przeciwnik padł po jednym solidnym strzale. W kilku słowach - brutalność, litry krwi na hełmie i chrzęst pękających czaszek. Sadyści będą uradowani.
Mass Effect 2 to druga część gry RPG, stworzonej przez studio BioWare. Kosmiczna saga trwa nadal, a czyhające w przestrzeni niebezpieczeństwa jeszcze nigdy nie były tak z...
klasa Vanguard idealnie będzie mi odpowiadać 
świetne 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler