Battlefield 1 (PS4)

ObserwujMam (27)Gram (6)Ukończone (16)Kupię (4)

Battlefield 1 (PS4) - recenzja gry


@ 19.10.2016, 12:38
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Jeśli chodzi o tryby zabawy, mamy do czynienia z klasykami pokroju Zespołowego Deathmatchu, wariacji Capture the Flag (w której biegamy z gołębiem), Podboju oraz Szturmu, ale jest też jeden całkiem nowy: Operacje. Stanowi on połączenie Podboju oraz Dominacji. Musimy w nim przejmować punkty kontrolne, bezustannie nacierając na linie wroga, albo bronić się przed szturmem. Ciekawostką jest fakt, że pole bitwy cały czas się zmienia, a trwające nawet godzinę sesje dzięki temu po prostu się nie nudzą. Szarża w blasku słońca, może zakończyć się rzeźnią w obliczu gęstej niczym mleko mgły, a ostrzał artylerii niszczy budynki i zostawia kratery. Nie walczymy też cały czas na jednej mapce, przesuwamy się bezustannie do przodu, widząc np. w oddali zostawione wcześniej tereny. Zabawa w operacjach jest naprawdę wyjątkowa i osobiście czasem ciężko było mi się oderwać. Syndrom jeszcze jednego meczyku zdecydowanie zauważalny.

Duży plus twórcy otrzymują też za projekty map. Poprzednia odsłona Battlefield, czyli Hardline, nie oferowała zbyt ciekawych lokacji. Nie porwały mnie też za bardzo miejscówki w Battlefield 4 – były po prostu mało charakterne i mocno liniowe. Tym razem mapki są rozleglejsze, a pomiędzy kluczowymi obszarami i zwężeniami do campienia (te nadal są) jest najczęściej kilka różnych ścieżek do wyboru. Czyni to zabawę bardziej emocjonującą. Nigdy nie wiadomo bowiem czego się spodziewać. Mnie osobiście najmocniej porwały lokacje pośród miejskich ruin oraz leśnej gęstwiny. Każda to nie tylko świetna realizacja, jeśli chodzi o gameplay, ale także najwyższy poziom pod względem wizualnym.

Battlefield 1 działa na najnowszej wersji silnika Frostbite. Twórcy wzięli sobie do serca zarzuty dotyczące odsłon poprzednich i poświęcili sporo czasu na dopieszczenie narzędzia, a także jego należytą optymalizację. Rezultat jest naprawdę imponujący. Wspaniałych widoków nie brakuje, animacje i modele postaci są bardzo wysokiej jakości, a otoczenie pełne detali. Wszędzie widać zniszczenia, druty kolczaste, krew, wraki pojazdów, zwłoki oraz inne świetnie prezentujące się elementy. Co istotne, produkcja śmiga płynnie, nawet kiedy na ekranie dzieje się bardzo dużo. Drobne spadki płynności się pojawiają, są one jednak wyjątkowo rzadkie i nie bardzo jest co wytykać programistom.

Dźwiękowo gra to oczywiście poezja, choć muszę przyznać, że tylko podczas korzystania z oryginalnego dubbingu. Polska wersja językowa nie jest zła, ale brzmi mocno kiczowato. Mnie osobiście się nie spodobała i dlatego pozostałem przy głosach angielskich. Jeśli chodzi o efekty specjalne oraz muzykę (czasem przesadnie pompatyczną) nie mam zastrzeżeń. Jest dokładnie tak, jak być powinno. Każdy wybuch, wystrzał, a nawet spadająca na podłogę czołgu łuska brzmią niebywale sugestywnie i realistycznie – szczególnie na dobrych słuchawkach albo markowym zestawie głośników.

Podsumowując, Battlefield 1 to jedna z najlepszych odsłon w historii serii i zdecydowanie najlepsza od kilku lat. Twórcy postawili na ciekawe realia historyczne, dzięki czemu udał się zarówno tryb dla jednego gracza, jak i potyczki wieloosobowe. Całość uzupełnia solidna oprawa audio-wizualna oraz mnóstwo zawartości do odblokowania. Zdecydowanie polecam. Nawet jeśli nie byliście usatysfakcjonowani z Battlefield 4 oraz Hardline, jest spora szansa, że tym razem poczujecie się kontent. DICE jest w wysokiej formie.


Długość gry wg redakcji:
7h
Długość gry wg czytelników:
13h 39min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Jedna z ładniejszych strzelanek ostatnich lat. Nie zwala z nóg, ale jest naprawdę solidnie.
Świetny Dźwięk:
Polski dubbing jest mało przekonujący, ale zagraniczny to pełen profesjonalizm. Brak zarzutów do efektów specjalnych oraz muzyki.
Świetna Grywalność:
Singiel jest solidny, ale to multiplayer sprawia najwięcej przyjemności.
Świetne Pomysł i założenia:
Przeniesienie gry w czasy pierwszej wojny światowej okazało się strzałem w dziesiątkę.
Świetna Interakcja i fizyka:
Silnik Frostbite sprawia, że pole bitwy ciągle się zmienia, a fizyka jest rozbudowana.
Słowo na koniec:
Battlefield 1 to jedna z najlepszych odsłon serii. Twórcy przygotowali dużo zawartości, jednocześnie dopieszczając ją prawie do perfekcji.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Battlefield 1 (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   14:38, 19.10.2016
Poprawili by to AI w singlu bo ono naprawdę jest debilne. Słyszałem że wiele błędów poprawili względem BETY. To tylko świadczy o tym że się przyłożyli.
0 kudosdabi132   @   17:06, 19.10.2016
Czyli powrót do historycznych realiów wyszedł Batllefieldowi na dobre.
Optymalizacja jest na prawdę dobra, aż dziwię się jak oni to zrobili że gra działa u mnie na 1 GB pamięci i da się grać w singla, natomiast w multi przy 64 graczach już karta nie daje rady. Kupić kupię na pewno, ale wezmę się za grę dopiero po zmianie grafiki.
Sokoli wzrok, może trochę przeszkadzać, podobnie jak dobry zmysł słuchu wrogów, którzy są w stanie wyłapać to, że ich kolega właśnie dostaje łopatą w łeb. Z jednej strony to utrudnia, a z drugiej jest to nawet pożądane.
0 kudoskobbold   @   18:54, 19.10.2016
Cieszy fakt, że strzelanki powoli wracają do singla. Może się coś mocniej ruszy w tej dziedzinie.
0 kudoscharunus   @   17:49, 20.10.2016
Cytat: dabi132
Sokoli wzrok, może trochę przeszkadzać, podobnie jak dobry zmysł słuchu wrogów, którzy są w stanie wyłapać to, że ich kolega właśnie dostaje łopatą w łeb. Z jednej strony to utrudnia, a z drugiej jest to nawet pożądane.
gdybym był tym, który w łeb dostał (ale niezbyt skutecznie) to wolałbym, zeby koledzy to w uszach zarejestrowali Uśmiech . A tak serio: cos takiego naprawde całkiem nieźle słychać, co niestety miałem okazję sprawdzić na własnym uchu, nie na głowie.
0 kudosKrru   @   19:25, 20.10.2016
Przeczytałem całą recenzję, ale najbardziej ciekawi mnie kampania. Około 7 godzin mi wystarczy. Na pewno zagram więcej niż raz, bo będę chciał sprawdzić inne sposoby na przejście misji. Też wybiorę angielską wersję. Polski dubbing rzadko jest dobry. Uśmiech
0 kudoskrzywy_banen   @   22:52, 20.10.2016
No nie wiem, oglądałem film TotalBiscuita na temat kampanii, i wynika z niego że jest tak sobie. I to mocno. Zwłaszcza jeśli chodzi o AI. No cóż, ja odpuszczam, może zagram jak będzie w Origin Acces.
0 kudosshuwar   @   08:21, 22.10.2016
No proszę, czyli okazuje się, że można. Twórcy wyciągnęli wnioski i przygotowali nową, na wysokim poziomie odsłonę serii. Do tej pory miałem wrażenie, że wiecznie dostajemy odgrzewane kotlety, budowane na bazie poprzednika celem zmniejszenia kosztów i zmaksymalizowania zysków.

Czyli do listy gier do kupienia doszła jeszcze jedna. Z chęcią zagram w tego single'a, bo jak napisał BigBoy - zapowiada się świetnie Uśmiech
0 kudosdabi132   @   14:12, 22.10.2016
Cytat: shuwar
Z chęcią zagram w tego single'a, bo jak napisał BigBoy - zapowiada się świetnie Uśmiech

Dla samego singla nie opłaca się gry w obecnej cenie kupować, tak samo jeśli ktoś oczekuje tego że gra jest autentyczna pod względem historycznym i przedstawia bitwy toczone w ramach tej wojny, tak jak faktycznie się odbywały. To jest gra, jest ona dynamiczna, nawet bardzo a czasem nawet chaotyczna, co jest niewątpliwym plusem tej gry bo jest to w końcu Battlefield a nie Verdun. Warto sobie obejrzeć filmiki Youtuberów przed podjęciem decyzji o zakupie, tak jak choćby ten filmik: https://tinyurl.com/gtf6o4t
0 kudosshuwar   @   15:19, 22.10.2016
To prawda... Dla mnie maksymalna cena, to powiedzmy 8 zł za godzinę grania, czyli około 40 zł, no dobra... 60 zł Uśmiech
0 kudosnikalij   @   19:30, 26.10.2016
"wymasterować singla"- wymasturbować chyba... Niby po polsku, a nie po polsku. Chyba nie zrozumiem tej rzeczywistości.
Dodaj Odpowiedź