Wywiad z twórcami gry Armored Warfare


bigboy177 @ 19:25 20.03.2015
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


MiastoGier.pl: Zamierzacie się skupić wyłącznie na współczesnym ekwipunku?

Joshua Morris: Tak, od mniej więcej czasów wojny koreańskiej aż do obecnych. Nasza ekipa deweloperów będzie też dodawać nowe pojazdy w miarę, jak będą opracowywane w kolejnych latach.

MiastoGier.pl: Ekwipunek jakich armii znajdziemy w grze?

Joshua Morris: Armored Warfare zawierać będzie pojazdy z wielu krajów na całym świecie, włączając w to z Rosji, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Francji. Zamierzamy wprowadzać nowe nacje, które mają unikatowe pojazdy albo mocno zmodyfikowane warianty. To oczywiście obejmuje także maszyny z Polski. Najlepsze jest to, że nasze systemy dealera nie wymagają tworzenia całych drzewek dla danej nacji, aby dodać nowe pojazdy. Wystarczy, że dodamy nowe maszyny do już istniejącego dealera w grze.


MiastoGier.pl: W jakich obszarach świata będziemy walczyć?

Joshua Morris: Gracze natrafią na wiele środowisk, często przedstawiających jakieś strategiczne miejsca, jak porty, rafinerie, miasta oraz bazy wojskowe. Wiele z map inspirowanych jest prawdziwymi lokacjami, niemniej chcemy przygotować swego rodzaju zarysy, dzięki czego gracz będzie mógł sam sobie wyobrazić, gdzie toczy boje. Chcemy też usłyszeć sugestie społeczności na temat przyszłych pól bitew.

MiastoGier.pl: Gra nastawiona jest na taktykę, czy bardziej na akcję?

Joshua Morris: Doświadczenia są różne, w zależności od klasy pojazdu, jakim grasz. Mimo to pojedynki na współczesnych polach bitwy są szybkie, ale taktyczne decyzje nadal potrafią wpłynąć na zwycięstwo, bądź przegraną.

MiastoGier.pl: Armored Warfare to nie tylko PvP, ale także PvE, mógłbyś napisać coś o tym drugim?

Joshua Morris: Wstępnie, PvE pozwoli 4 graczom wziąć udział w serii misji, których zakończenie skutkuje kontraktem. Gracze będą musieli pracować razem, aby wypełnić podstawowe cele i przejść do kolejnego segmentu opowieści. Będą też w stanie wykonać wiele dodatkowych celów, aby zwiększyć liczbę doświadczenia. Gracz będzie nagradzany tak samo, jak w PvP, dzięki czemu będzie dało się odblokowywać nowe pojazdy, ekwipunek, wzory kamuflażu oraz dowódców.

MiastoGier.pl: Planujecie stosować jakieś scenariusze w życia? Może już nad nimi pracujecie?

Joshua Morris: Gra toczy się w niedalekiej przyszłości, a naszym celem jest pozwolenie graczom na tworzenie własnych opowieści. W przyszłości będziemy oczywiście wprowadzać nowe rozwiązania oraz tryby zabawy, ale mogą one nie być związane z wydarzeniami historycznymi.


MiastoGier.pl: Jak duże są mapy, większe niż w World of Tanks?

Joshua Morris: Większość obecnie ma około 40% obszarów naziemnych i będziemy bezustannie eksperymentować z rozmiarami map.

MiastoGier.pl: Dodacie system klanów? Planujecie coś związanego z e-sportem?

Joshua Morris: Tak, mamy podstawowe wsparcie dla klanów, a w przyszłości będziemy je udoskonalać. Jeśli chodzi o e-sport, jesteśmy zainteresowani współzawodnictwem, ale chcemy mieć pewność, że rozrywka jest najwyższej jakości, nim formalnie mówić będziemy o e-sporcie.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?