iiyama ProLite GB2488HSU - test ultraszybkiego monitora 144 Hz dla graczy


Dirian @ 17:54 10.03.2015
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Nie bez powodu iiyama do zestawu dorzuciła tyle przewodów. Monitor ProLite GB2488HSU jest bogato wyposażony w złącza:

2x HDMI;
1x DVI;
1x DisplayPort;
wejście / wyjście audio 3.5 mm;
2x USB 2.0.

Warto wiedzieć, że w przypadku modelu GB2488HSU (jak i wielu innych monitorów) odświeżanie 144 Hz działa jedynie przy podłączeniu monitora do komputera przez kabel DVI lub DisplayPort. W przypadku HDMI uzyskamy jedynie 60 Hz.


Jakby tego było mało, mamy tutaj jeszcze głośniki. Przyznam jednak, że ich przydatność jest... dyskusyjna. Ok, fajnie, że są, ale jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia. Niskich tonów nie ma tu prawie wcale, średnica jest mocno wycofana, a słuchanie wysokich tonów nawet u mało wymagającego użytkownika może wywołać grymas na twarzy. Do oglądania filmików na YouTube czy grania w niezbyt dobrze udźwiękowione gry / oglądania średnich filmów jako-tako te głośniki wystarczą, ale lepiej kupić coś osobno, nawet za 70-80 zł. Z drugiej strony, nie spotkałem się jeszcze z monitorem posiadającym dobre audio, więc zaskoczony nie jestem.



Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy budowie monitora. Generalnie składa się on z dwóch części - obudowy, zawierającej matrycę, oraz stelaża, na którym tę obudowę "zawieszamy". Dla lepszego zobrazowania, zerknijcie na powyższe zdjęcie. Rozwiązanie to znane jest z wielu droższych ekranów i w praktyce sprawdza się idealnie. Monitor możemy regulować góra dół, ustawiać kąt pochylenia matrycy, a nawet obracać ją o 90 stopni (funkcja PIVOT), przechylając obraz do pionu. Nic nas tu nie ogranicza i w dziecinnie prosty sposób możemy wyregulować ekran idealnie pod nasze wymagania. To spora zaleta.

Jeżeli chodzi o przyciski funkcyjne, to umieszczone są one na obudowie, w prawym dolnym rogu. Tutaj pewien psikus - iiyama zdecydowała się zastosować dotykowe guziki. Czemu psikus? Ano dlatego, że pierwszy kontakt z nimi przebiegał - w moim przypadku - dość oporowo. Przyzwyczajony do fizycznych przycisków, nie mogłem za bardzo połapać się w ich dotykowym odpowiedniku, co znacząco utrudniało nawigację po menu monitora. Po kilku wizytach w nim zdążyłem się na całe szczęście przyzwyczaić i teraz śmigam po nim bardzo sprawnie, bo dotyk działa po prostu dobrze. Co do samego menu, to mały kudos za fakt, iż zostało one spolszczone.

Czas przejść do najważniejszego, a mianowicie jakości obrazu, jak i spisywania się monitora w praktyce. Pierwsze wrażenie, po podpięciu GB2488HSU do komputera, było... niespecjalnie warte zapamiętania. Monitor zaskoczył mnie bardzo kiepską, fabryczną kalibracją obrazu, co skutkowało wyblakłymi, mało przyjemnymi dla oka kolorami. Wystarczyła jednak chwila (no ok, nie aż taka chwila...) zabawy w ustawieniach i udało mi się wycisnąć z monitora chyba wszystko, na co pozwala zastosowana w nim matryca TN. Mówiąc ogólnie, kolory po ręcznej kalibracji są przyzwoite, ale z oczywistych względów brakuje im "życia" znanego z nawet tańszych matryc IPS. Nieco dokucza też nierówne podświetlenie matrycy, widoczne w zasadzie tylko podczas oglądania filmów. Przy czym to przypadłość większości modeli z podświetleniem LED, co potwierdza chociażby kosztujący około 3 tysiące zł model Asus PG278Q ROG SWIFT.



Kto kupuje jednak tego typu monitor, powinien doskonale zdawać sobie sprawę w co się pakuje. Jeżeli zależy nam na ogólnej jakości kolorów, lepiej postawić na ekran IPS, jeżeli zaś celujemy w bardzo dobrą czerń, bo oglądamy dużo filmów czy gramy w horrory, to powinniśmy zainteresować się matrycą AMVA, chociażby z oferty iiyamy, która ma tu kilka bardzo ciekawych modeli (i piszę to z ręką na sercu).

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossouthside   @   01:09, 23.05.2017
To nie jest monitor z serii Prolite, tylko G-Master, spójrzcie sami, to link z informacjami do autoryzowanego dystrybutora, więc dane muszą być prawidłowe: https://iiyam(...)28.html. Swoją drogą całkiem niezły sprzęt. Polecam się przyjrzeć też innym modelom Iiyamy, bo zasługują na uwagę.