RetroStrefa - Syndicate


Zidan @ 00:41 22.09.2011

Jako że mamy czwartek, przyszedł czas na kolejny odcinek RestroStrefy. Co tym razem dla Was przygotowaliśmy widzicie po tytule, zapraszamy zatem do czytania! Już od dłuższego czasu krążyły informacje, jakoby tajemniczy Project Redlime studia Starbreeze miał być remake’iem popularnego Syndicate z 1993 – hybrydy strategii i gry akcji wyprodukowana przez legendarną już firmę Bullfrog.

Jako że mamy czwartek, przyszedł czas na kolejny odcinek RestroStrefy. Co tym razem dla Was przygotowaliśmy widzicie po tytule, zapraszamy zatem do czytania!

Już od dłuższego czasu krążyły informacje, jakoby tajemniczy Project Redlime studia Starbreeze miał być remake’iem popularnego Syndicate z 1993 – hybrydy strategii i gry akcji wyprodukowana przez legendarną już firmę Bullfrog. Wreszcie znalazły one potwierdzenie, choć przyznam szczerze, że nie w takiej formie w jakiej oczekiwałem. Okazało się bowiem, że będziemy mieć do czynienia ze strzelanką, zamiast z tym, do czego przywykliśmy grając w pierwowzór. Jaki będzie finalny produkt tej rewolucyjnej zmiany? No cóż, przekonamy się w niedługim czasie, a tym razem chciałem Was zabrać w podróż w przeszłość, przypominając czym w ogóle Syndicate jest.



Syndicate przenosi gracza w dość daleką przyszłość, w której światem nie rządzą już pojedyncze państwa, a gigantyczne korporacje, toczące ze sobą nieustające boje o władzę nad globem. Dodatkowo, technologia na tyle się rozwinęła, że ciała walczących w tej wojnie żołnierzy zaczęto faszerować sztucznymi elementami, przerabiając ich tym samym na cyborgów rodem z filmów fantastyczno-naukowych. My przejmiemy kontrolę nad taką właśnie korporacją, chcąc oczywiście zawładnąć resztą świata i podbić pozostałe syndykaty, a cel osiągniemy za pośrednictwem własnej ekipy cyborgów.

Produkcja połączyła ze sobą dwa gatunki growe, bowiem doświadczymy tu zarówno wątków strategicznych (wcale nie aż tak ubogich, jak na tamte czasy) oraz akcji – także zresztą okraszonej elementami strategicznymi. Zawładnięcie światem wiąże się z wykonaniem kilkudziesięciu zadań, dzięki którym stopniowo będziemy przejmować kontrolę nad kolejnymi rejonami planety. Nim jednak rozpoczniemy jakąkolwiek misję, będziemy mogli trochę pozarządzać naszym „królestwem”, chociaż w gruncie rzeczy nie jest to jakoś szczególnie rozbudowany system. Przede wszystkim, z podbitych terenów możemy ściągać podatki, uważając przy tym, by ich nadmiar nie wywołał buntu ludności. A pieniądze jak najbardziej będą potrzebne, bowiem to właśnie one posłużą nam do rozwoju naszej grupy cyborgów (muszę tu napomknąć, że nasze wojsko składa się z dość dużej liczby wojaków, ale podczas misji pokierujemy jedynie czteroosobową grupą pół-robotów). Inwestowanie w naszych podwładnych przebiega w dwóch płaszczyznach. Przede wszystkim – jako, że są to cyborgi – wszczepimy im nowe, mechaniczne organy i podzespoły, takie jak mózgi, oczy, ręce, nogi, czy korpus.



Każdy z tych wszczepów zwiększy jakieś właściwości podopiecznych, dzięki czemu będą szybsi, celniejsi, odporniejsi na strzały, itp. Po drugie – każdy żołnierz potrzebuje zestawu wyposażenia, w które również będziemy musieli zainwestować. Będzie to przede wszystkim dość różnorodna broń (pistolety, strzelby, UZI, karabiny maszynowe, miotacze ognia, czy też ciężkie karabiny maszynowe), ale i także inne elementy wyposażenia – takie jak skanery, tarcze energetyczne, czy apteczki.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   11:20, 23.09.2011
Fajna gierka też się grało w to na Amigę

Wątpię aby nowy Syndycate jako FPS dorównał choć trochę Syndykatom jako strategie
0 kudosRJ_romario   @   22:45, 24.10.2011
Czy to coś jak Command & Conquer ?