Testujemy PlayStation Move.


bigboy177 @ 12:58 28.09.2010
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Pamiętacie może konsole pokroju Pegasusa? Maszyny były z nich nieziemskie jak na czasy, w których trafiły na rynek, czyż nie? Niektóre oferowały też specjalne kontrolery w postaci pistoletów, za sprawą których mogliśmy strzelać bezpośrednio do ekranu, a procesor ukryty pod obudową maszynki bez problemu interpretował miejsce wirtualnego ostrzału.

Pamiętacie może konsole pokroju Pegasusa? Maszyny były z nich nieziemskie jak na czasy, w których trafiły na rynek, czyż nie? Niektóre oferowały też specjalne kontrolery w postaci pistoletów, za sprawą których mogliśmy strzelać bezpośrednio do ekranu, a procesor ukryty pod obudową maszynki bez problemu interpretował miejsce wirtualnego ostrzału. Technologia kontrolerów ruchowych była zatem od bardzo dawna do rynku, aczkolwiek do perfekcji doprowadziła ją dopiero firma Nintendo, wydając swoje ostatnie stacjonarne dzieło – Wii. Sprzęt wyposażono w garść czujników wykrywających położenie Wiimota (kontrolera), dzięki czemu gramy skacząc i wymachując rękami przed ekranem. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i choć konsola do dnia dzisiejszego nie oferuje zbyt wielu „dojrzałych” produkcji, rozchodzi się niczym świeże croissanty. Skąd ten wielki popyt? Wii to konstrukcja w głównej mierze dla casuali oraz całych rodzin. Kupując ją na prezent dla dziecka w zasadzie nie musimy się obawiać, że w jego ręce w jakiś sposób trafi coś niepowołanego. Na platformie Nintendo rządzi Mario, gry sportowe oraz bezkrwawe platformówki. Bardziej brutalne produkcje też występują, niemniej, stanowią mały odsetek.



Nintendo króluje w sektorze casuali i rodzinnej rozrywki wirtualnej od kilku lat. Już wkrótce jednak balans sił może ulec zmianie, a to za sprawą dwóch innych gigantów od dawien, dawna konkurujących w świecie gier – Sony i Microsoftu. Obie korporacje zdecydowały się bowiem opracować własne kontrolery ruchu oraz idące wraz z nimi, luźniejsze produkcje, stawiające w głównej mierze na zabawę familijną. Sony wypuściło nieco ponad tydzień temu gadżet nazwany PlayStation Move, a Microsoft w listopadzie zaatakuje rynek Kinectem. Pierwsze z wymienionych mamy już okazję od kilku dni dogłębnie testować, a zatem nadszedł czas by podzielić się wrażeniami.

Kontroler przyszedł zapakowany w sporych rozmiarów białe pudło. W środku znajdowało się opakowanie właściwe – kwadratowy, niebieski karton, otwierany wzdłuż przekątnej. Po jego rozchyleniu oczom gracza ukazuje się przyjemna wytłoczka, w której umieszczono PlayStation Move, kamerkę PlayStation Eye, instrukcję oraz kilka gier do przetestowania.


Playstation Move to swego rodzaju różdżka z umieszczoną na samej górze, świecącą kulą. Do kontrolera możemy dokupić też Navigation Controller, służący do poruszania postaciami np. w FPS-ach. Dodatkowy element nie jest jednak potrzebny, gdyż wystarczy po prostu do drugiej ręki chwycić pada, a jego gałka analogowa i krzyżak spełnią to samo zadanie. Przechodząc do samego Move’a, urządzenie jest zaskakująco lekkie. Przed testami miałem go już w dłoni, aczkolwiek nigdy nie zwróciłem uwagi na fakt, iż prawie w ogóle nie czuć jego wagi. Przed przystąpieniem do jakiejkolwiek zabawy zakładamy specjalny pasek i ładujemy kontroler, łącząc go z PlayStation 3 za pomocą kabla USB. Przy okazji przypisujemy go w ten sposób do konsoli.

Pierwsze wrażenie bardzo dobre. Kalibracja PlayStation Move jest banalnie prosta, wystarczy skierować go w stronę kamery PlayStation Eye (można kupić w zestawie lub osobno) i przytrzymać przez chwilę spust (zwany przyciskiem T), lub największy klawisz umieszczony na górnej części obudowy, określony mianem przycisku MOVE. Konkretna technika zależna jest od gry, którą aktualnie odpalamy, aczkolwiek zawsze ogranicza się do kilku prostych czynności. Kalibracja jest szybka, bezstresowa i precyzyjna. Oprogramowanie kontrolera jest na tyle inteligentne, że nie musimy nawet stać dokładnie na wysokości telewizora, można sobie spokojnie usiąść i grać pomimo niższej pozycji. Jest to drobinę mniej intuicyjne, niemniej jednak do wszystkiego da się przyzwyczaić. Szczególnie gdy pomieszczenie, w którym zwykle gramy nie jest zbyt przestrzenne.



Oczywiście do wymachiwania rękami we wszystkich możliwych kierunkach potrzebne jest miejsce. Tym bardziej, że niektóre gry wymagają też zbliżania i oddalania się od kamery. Osoby, których pokój gamingowy to klitka dwa na dwa raczej nie powinny decydować się na zakup kontrolera. Chyba że będą robić z niego pożytek tylko w niektórych dostępnych grach, jak np. w strzelankach, które, z założenia, powinny ograniczać się do celowania. Przy bardziej „rozrywkowych” produkcjach lepiej sobie odpuścić, gdyż może się to skończyć jakąś kontuzją, tudzież stratami materialnymi.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosELbastardoUA   @   01:58, 02.10.2010
Łoo, no to ciekawe. Wynika z tego, że od takiego machania na "sucho" bez obciążenia to można sobie mięśnie pozrywać ....

No ale to jest zapewne bardzo czułe i lekkie więc nie wymaga zapewne machania ręką po całym pokoju ....
Dalej mnie to dziwi.
Nie ma to jak ujrzeć coś na własne oczy a nie tylko spekulować. Wypadałoby Szczęśliwy .
0 kudosRavnarr   @   16:00, 02.10.2010
Zobaczę, czy w jakimś supermarkecie nie wystawili MOVE do prezentacji, przetestuję i napiszę, czy faktycznie takie to męczące, że wymaga więcej wysiłku niż siłownia Szczęśliwy
0 kudosurban2020   @   17:09, 02.10.2010
ja kupiłem sprzęt w wobisie i właśnie odpalili tam tenis stołowy można spróbować ale z tym machaniem pocałym pokoju to źle myślisz. zresztą zobaczycie jak będziecie chcieli nie chwaląc się mam już ładne wyniki w grach na mova sprawdzajcie mój profil psn.
0 kudosMasterTomster   @   18:46, 02.10.2010
Polecasz? Bo nie wiem czy pisać do Mikołaja... Dumny Pomyślałem że to byłby dobry prezent dla moich synów.
0 kudosurban2020   @   15:31, 05.10.2010
no pewnie że polecam sam gram z całą rodzinką wrażenia są niesamowite
0 kudosRavnarr   @   16:19, 05.10.2010
No właśnie, wychodzi na to, że ten kontroler nadaje się głównie do domowej rozrywki, typu rodzinne granie w wirtualnego tenisa. Nie słyszę za to głosów zachwytu w przypadku użycia MOVE do innych gier, "poważniejszych".
0 kudosLucas-AT   @   16:40, 05.10.2010
Cytat: Ravnarr
No właśnie, wychodzi na to, że ten kontroler nadaje się głównie do domowej rozrywki, typu rodzinne granie w wirtualnego tenisa. Nie słyszę za to głosów zachwytu w przypadku użycia MOVE do innych gier, "poważniejszych".


A czytałeś recenzję RUSE bigboya z użyciem PS Move? Mało słyszysz bo wiele gier wykorzystujących ten kontroler jeszcze nie wyszło.
0 kudosurban2020   @   16:42, 05.10.2010
myślę a nawet jestem pewien że trwają prace nad zintegrowaniem mova z najnowszymi tytułami i pewnie nie długo będziemy mogli się o tym przekonać. Ale jest jeszcze heavy rain w nim też można troszkę sobie pomachać.
0 kudoszegier   @   17:42, 13.10.2010
fajny sprzęt ten Move. Być może kupię go w przyszłym roku, może stanieje. Poczekam, aż ukarze się zestaw Move+Navi. controler+ PS Eye za powiedzmy 299 zł.
0 kudosRJ_romario   @   15:34, 28.09.2011
A jak z wykorzystaniem tego w innych grach niż sportowe. Czy jest szansa wygodnie tym pograć w strzelaniny ?
0 kudosmareczek_89   @   21:35, 28.09.2011
W sumie tak widziałem że są specjalne pistolety gdzie się wkłada kontroler Uśmiech właśnie do strzelanek
0 kudosRJ_romario   @   21:44, 28.09.2011
Ja widziałem taki karabin. Sprzedawca tłumaczył że do niego wkłada się różdżkę i navi i to do gry w kilzone 3 a w innym sklepie sprzedawca mi to zdecydowanie odradził i komu tu ufać. A poza tym trochę drogie gdybym miał to wykorzystać tylko w jednej strzelance.
0 kudosmareczek_89   @   21:55, 28.09.2011
No właśnie na to trzeba uważać. Tym bardziej że to nie jest produkt od Sony z tego co się orientuję tylko jakiejś innej firmy. A chyba większość posiadaczy słyszała że te nowe oprogramowania w ps3 mogą spalić konsolę jeżeli się podpina nie oryginalny sprzęt do naszej czarnulki. Bo może tak być ale nie musi sony przed tym ostrzegało że było kilka takich przypadków. I kilka artykułów o tym też było.
0 kudosRJ_romario   @   19:07, 29.09.2011
Ale tego karabinu się nie podpina do konsoli z tego co wiem. To plastikowa atrapa z miejscami gdzie umieszcza się różdżkę i nawigation kontroler.
Dodaj Odpowiedź