Test Genesis Krypton 555 - gamingowej myszki za mniej niż 100 zł


bigboy177 @ 09:54 20.08.2023
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Sprzęt gamingowy najczęściej jest dość drogi. Firma Genesis przygotowała jednak myszkę gamingową Krypton 555 za mniej niż 100 zł. Czy warto się nią zainteresować? Odpowiedź w naszym teście.

Firma Genesis ma w swojej ofercie dużo sprzętu gamingowego, a do redakcji jakiś czas temu dotarła przewodowa myszka Krypton 555. Jako że jej cena jest bardzo atrakcyjna, bo można ją dostać za mniej niż 100 zł, postanowiliśmy oczywiście przygotować test. Dzięki temu dowiecie się czego dokładnie oczekiwać od konstrukcji i czy jest ona w stanie konkurować z propozycjami sporo droższymi. Zapraszamy więc do lektury.

Krypton 555 dociera do nas w niewielkich rozmiarów opakowaniu. Kolorowa obwoluta zawiera najistotniejsze informacje, a w środku jest sztywny karton, w którym umieszczono myszkę oraz dodatkowe ślizgacze. Niczego więcej tu nie przewidziano, ale w sumie warto pamiętać, że zestaw można kupić za niewielkie pieniądze, więc w sumie też nie sposób oczekiwać dodatkowych obudów, czy innych akcesoriów, charakterystycznych dla produktów droższych.

Genesis Krypton 555 - specyfikacja techniczna


  • Typ myszy: Dla graczy;
  • Łączność: Przewodowa;
  • Sensor: Optyczny;
  • Model sensora: Pixart PMW 3333;
  • Rozdzielczość: 8000 DPI;
  • Liczba przycisków: 7;
  • Rolka przewijania: 1;
  • Interfejs: USB;
  • Długość przewodu: 1,8 m;
  • Profil: Praworęczny;
  • Podświetlenie:
    • Podświetlana obudowa;
    • Podświetlana rolka;
    • Podświetlane logo;
  • Dodatkowe informacje:
    • Teflonowe ślizgacze;
    • Przełączniki Kailh;
    • Programowalne przyciski;
    • Obsługa makr;
    • Profile ustawień;
    • 35 G akceleracji;
    • Żywotność 60 milionów kliknięć;
    • 1000 Hz Ultrapolling;
    • Wbudowana pamięć;
    • Regulacja rozdzielczości DPI;
  • Kolor: Czarny;
  • Długość: 128 mm;
  • Szerokość: 68 mm;
  • Wysokość: 42 mm;
  • Waga: 70 g;
  • Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta).

Sama myszka, po wyjęciu z opakowania, jest zaskakująco ciężka. Waży ona 70g i choć nie jest to wynik szokujący, to w porównaniu do kilku testowanych przez nas ostatnio konstrukcji, różnica jest wyczuwalna. Nie mówię oczywiście, że to jakaś wada, a bardziej kwestia oczekiwań, tudzież przyzwyczajenia. Spora waga jest o tyle zaskakująca, że obudowa Krypton 555 została zrealizowana w formie plastra miodu, a w takiej sytuacji najczęściej mamy do czynienia z konstrukcjami lekkimi. Tym razem tak nie jest.

Całą mysz wykonano z plastiku. Tworzywo jest matowe i całkiem miłe w dotyku, a zaokrąglenia w odpowiednich miejscach sprawiają, że Krypton 555 bardzo przyjemnie trzyma się w dłoni. Plaster miodu zastosowano na grzbiecie gryzonia oraz od spodu. Z boków mamy lite tworzywo z niewielkimi przetłoczeniami, poprawiającymi przyczepność. Myszkę trzyma się dzięki temu dobrze i pewnie, choć mam wrażenie, że jakieś gripy by się tu przydały, szczególnie gdy lekko spoci się dłoń.  Wówczas gryzoń może (ale nie musi) się z niej wysunąć.

Jeśli chodzi o profil, nowa konstrukcja Genesis przypomina kształtem testowany przez nas niedawno Sharkoon Light2 200, a także DeathAdder V3, choć mam wrażenie, że grzbiet Krypton 555 bardziej płynnie unosi się do góry i następnie opada w dół w kierunku dwóch głównych przycisków. Cały grzbiet jest ponadto delikatnie pochylony w prawą stronę, a uniesiony w lewą. Myszka ogólnie bardzo dobrze leży w dłoni, choć trzeba się przyzwyczaić do wagi.

Na obudowie gryzonia zamontowane zostało w sumie 7 przycisków. Dwa główne, korzystające z przełączników Kailh wytrzymujących nawet 60 milionów kliknięć, zostały delikatnie wyprofilowane, przez co praktycznie idealnie dopasowują się do palców. Prawy przycisk jest nieco bardziej „łódkowaty” od lewego, ale dzięki temu przyjemniej się go wciska. Na górze jest jeszcze gumowa rolka oraz ukryty pod nią przycisk. Za rolką są jeszcze dwa małe przyciski do zmiany podświetlenia oraz DPI, a z lewej strony są przyciski boczne. Wszystkie są pod ręką i dosięgniecie do nich bez najmniejszych problemów. Jeśli chodzi o to, jak pracują, dwa główne przyciski są dość miękkie i sprężyste, ale całkiem dobrze czuć moment aktywacji. Rolka jest głośna i mało stabilna, a przycisk pod nią wymaga sporej siły. Przyciski boczne także są dość miękkie, ale nie tak sprężyste jak główne. Ogólnie doznania z korzystania z Krypton 555 oceniam pozytywnie, choć czuć, że nie jest to sprzęt z najwyższej półki cenowej – szczególnie po rolce.

Od spodu myszki znajdziecie sensor Pixart PMW 3333, oferujący maksymalną rozdzielczość na poziomie 8000 DPI, a także niewielki suwak, przy pomocy którego da się zmieniać tryby podświetlenia. Do wyboru mamy całkowite wyłączenie RGB, włączenie podświetlenia grzbietu oraz rolki, a także włączenie kompletnego podświetlenia, kiedy aktywuje się też pasek biegnący praktycznie przez całą obudowę w dolnej części gryzonia. Po włączeniu jakiegokolwiek podświetlenia, kolor rolki oraz logo pod grzbietem zmieniamy dzięki przyciskowi za rolką, temu nieopodal przycisku do zmiany rozdzielczości.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?