Uzależnienie od gier - fakt czy mit?


Tru @ 00:52 15.11.2009
Mateusz "Tru" Prawda

Z cyklu Osiedlowe Rozmowy: - Siema Rafał, gdzie się podziewałeś!? - No cześć Tomek. A w klinice leczenia uzależnień byłem… - No co Ty? Alkohol? - Nie… - Prochy? - Nie… - To co? - Gry… Uzależnienie – nabyta silna potrzeba wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji.

Z cyklu Osiedlowe Rozmowy:

- Siema Rafał, gdzie się podziewałeś!?
- No cześć Tomek. A w klinice leczenia uzależnień byłem…
- No co Ty? Alkohol?
- Nie…
- Prochy?
- Nie…
- To co?
- Gry…


Uzależnienie – nabyta silna potrzeba wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji. W praktyce określenie to ma kilka znaczeń.
W języku potocznym termin "uzależnienie" jest stosowany głównie do osób, które nadużywają narkotyków (narkomania), leków (lekomania), alkoholu (alkoholizm), czy papierosów. W szerszym kontekście może odnosić się do wielu innych zachowań, np. gier hazardowych, oglądania telewizji, internetu, czy seksu.

via Wikipedia



Uzależnienie od gier wideo - ten nowo odkryty rodzaj przypadłości wywołuje autentyczne zdziwienie na twarzach wyrośniętych już graczy, którzy całe swoje dzieciństwo spędzili na obcowaniu z szeroko pojętą elektroniczną rozrywką, a obecnie czas zajmuje im praca czy opieka nad własnymi dziećmi. Taki stan rzeczy można przyrównać do niedowierzania naszych rodzicieli, którzy nie mogą pojąć przeróżnych zdiagnozowanych i orzeczonych przypadków dysleksji, dysgrafii czy ADHD. Ostatnio niepokojącym sygnałem wydaje się być fakt nie tyle wzrostu liczby „zachorowań”, ile podchwycenia tematu przez prasę, serwisy internetowe, oraz zmartwionych dorosłych. Prowadzi to do absurdów takich jak holenderska klinika, która niedługo po otwarciu została dosłownie zawalona telefonami zatroskanych o swoje pociechy rodzicieli. Na szczęście założyciel tego przybytku - Keith Bakker, okazał się człowiekiem na poziomie stwierdzając, iż co prawda "Problem jest poważniejszy niż nam się zdawało...", dodając jednak, że 90% graczy szukających pomocy nie jest uzależnionych. Pamiętajmy jednak, że inni lekarze mogą nie być tak uczciwi, w końcu business is business, a na pobieranie opłat od leczenia urojeń paragrafów nie ma.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRavnarr   @   10:56, 19.12.2010
Było kilka takich przypadków, głównie dotyczyło to Azjatów grających w WoW'a. Swego czasu jakichś dwóch gości zeszło z wyczerpania grając w Counter Strike. Że ja nie wspomnę o ostatnim, naprawdę głośnym przypadku, kiedy młode małżeństwo zagłodziło swoje dziecko, bo grali w jakieś MMO i nie słyszeli jak płacze...
0 kudosJackieR3   @   18:42, 19.12.2010
Jeżeli to było w Korei Pn. a w grze występował niezwyciężony Kim Ir Sen to Ci uwierzę.Sam bym się zagrał na śmierć.
0 kudosB92   @   21:19, 19.12.2010
O tych Azjatach z WoW to słyszałem, że głodują, bo nabijają cały czas levele żeby później grubasom z ameryki awatary opchnąć Dumny Ale o tym małżeństwie to już nie, masakra Konsternacja
0 kudosRavnarr   @   10:03, 20.12.2010
Ja myślę, że to chyba wystarczający dowód, na to, że od grania można się uzależnić i jest to uzależnienie równie zgubne w skutkach jak od alkoholu czy narkotyków. A jakby mi ktoś nie wierzył, to proszę, poczytajcie sobie:

O tym dziecku
0 kudosdabi132   @   17:39, 20.12.2010
Autorzy powyższych postów sami są uzależnieni od gier, więc nie wiedzą co gadają...
Zacznijmy od związku humanistów z grami komputerowymi i komputerami.
Co oni mają z tym wspólnego?
Jak nie mają co niektórzy dobrych przykładów to nie powinni pisać w tym temacie, a nie ośmieszają się tylko.
Oczywiście jest coś takiego jak uzależnienie od gier komputerowych ale każdy człowiek ma wolną wolę i powinien wiedzieć kiedy powiedzieć STOP.
0 kudosRavnarr   @   19:09, 20.12.2010
A propos ośmieszania się...

Misiu kolorowy, nieładnie wyzywać innych od uzależnionych, jeśli się ich nie zna, wiesz? Gram po 2 godziny dziennie max, co uzależnieniem trudno nazwać. Ponadto nie zauważyłem u siebie problemów z wyłączeniem gry w dowolnym momencie.

Zanim coś napiszesz zastanów się dwa razy... w Twoim przypadku nawet trzy.
0 kudosB92   @   21:05, 20.12.2010
Dabi jak na mnie to najbardziej teraz ośmieszyłeś się Ty. Tak przyznają, że wyskoczyłem nie wiadomo skąd i czemu z tymi humanistami, popierając swoje argumenty tylko jedną osobą, ale Ty np. oceniasz Ravnarra i mnie, mimo że żadnego z nas nie znasz... Wiem kiedy mogę grać, a kiedy nie, wiem kiedy skończyć, a kiedy pozwolić sobie na jeszcze kilka minut. A jeżeli według Ciebie nie wiem co gadam (chodzi o temat uzależnień, humanów już odstawiliśmy) to mnie oświeć Dumny
0 kudosjudgementcrematorium   @   11:33, 21.12.2010
Jeśli mowa o nałogu to często powinno dochodzić do terapii lub hospitalizacji jak i kroków kilku jakie są w alkoholiźmie i narkomanii. Skoro nikotynizm, kawoholizm i patologiczne użytkowanie internetu to zaburzenia jak i hazard czy objadanie się oraz wszelkie bulimie i anoreksje to nałog od gier komputerowych powinien być zapisany jako oficjalne zaburzenie w rejestrze medycznym.
0 kudosRavnarr   @   22:32, 21.12.2010
Wpisanie do rejestru chorób wcale nie jest jedynym wyznacznikiem, czy coś jest chorobą, lub nie. Nie jest wpisany, bo nikomu nie przyszło do głowy coś takiego zgłaszać, z powodu znikomego występowania. Ale jak już wielokrotnie wcześniej wspominałem, to, że coś występuje żadko, nie znaczy, że wcale.
0 kudosB92   @   22:51, 21.12.2010
Ta i za Twoje pieniądze będą leczyć kogoś kto nie chce być wyleczony... Już wiemy jak to wygląda z alkoholizmem, narkomanią i palaczami... Kasę biorą a nałogowcy dalej swoje robią...
0 kudosFox46   @   23:08, 21.12.2010
a co by było jakby był temat kto jest uzależniony od tego forum ?? trudno nie było by wskazać poszczególne osoby Rozbawiony
0 kudosJackieR3   @   23:17, 21.12.2010
W rzeczy samej.Podobno są tu osoby na skraju wyczerpania,które obiecują sobie:To już naprawdę ostatni post.Daremnie.
0 kudosRavnarr   @   19:28, 22.12.2010
Cytat: B92
Ta i za Twoje pieniądze będą leczyć kogoś kto nie chce być wyleczony... Już wiemy jak to wygląda z alkoholizmem, narkomanią i palaczami... Kasę biorą a nałogowcy dalej swoje robią...
Czy to znaczy, że nie powinno się próbować ich leczyć? Nie można nikomu odmówić leczenia, nawet, jeśli wydaje się być ono daremne.
0 kudosB92   @   22:25, 22.12.2010
Dokładnie Uśmiech Nie powinno się próbować, albo ktoś chce się leczyć, albo nie. Bez takiego czegoś, że ot, dzisiaj wylosowali pana X i jego teraz spróbują wyleczyć, może się uda Dumny
0 kudosJackieR3   @   23:20, 22.12.2010
Leczenie powinno być przymusowe,w końcu nie chcemy żadnych patologii.Każdy komputer powinien mieć licznik czasu grania połączony z Agencją do Zwalczania Groholizmu.Jak ktoś przekroczy 3 godziny grania dziennie to przyjeżdżają i zabierają gościa na miesięczną kwarantannę.Eletrowstrząsy i inne przyjemności powinny skutecznie powstrzymać rozwój groholizmu. Zadziorny
Dodaj Odpowiedź