Offline
Cieżko by teraz kogoś wciągnął stary dobry Hitman Kryptonim 47...
Brak sejwów i niektóre misje mogły wywołać naprawdę ogromną frustrację kiedy to wykonawało się ostatnie zadanie w misji a tu nagle naszą przykrywkę szlak trafił i 10 wrogów zaczyna w nas ładować z kałaszy;) Miałem tak z misją Lee Hong Assassination Wkurzyła mnie też misja z tym kolumbijskim dealerem w którego trzeba było wpakować z 5 magazynków z m16. Tu się przyznam bez bicia wpisałem kod na nieśmiertelność po tym jak czwarty raz mnie załatwił Następne części Hitmana zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu No ale od tej gry zaczęła się ta wspaniałą seria więc można jej wybaczyć niektóre niedoróbki.
Brak sejwów i niektóre misje mogły wywołać naprawdę ogromną frustrację kiedy to wykonawało się ostatnie zadanie w misji a tu nagle naszą przykrywkę szlak trafił i 10 wrogów zaczyna w nas ładować z kałaszy;) Miałem tak z misją Lee Hong Assassination Wkurzyła mnie też misja z tym kolumbijskim dealerem w którego trzeba było wpakować z 5 magazynków z m16. Tu się przyznam bez bicia wpisałem kod na nieśmiertelność po tym jak czwarty raz mnie załatwił Następne części Hitmana zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu No ale od tej gry zaczęła się ta wspaniałą seria więc można jej wybaczyć niektóre niedoróbki.