Offline
Z mojej listy życzeń usunęłam tylko Golluma, recenzja Diriana wydała mi się wiarygodna a krytyka nie spowodowana niechęcią do głównego bohatera o co podejrzewałam recenzentów i graczy. Natomiast Redfall i na pewno Starfield w przyszłości kupię. W ogóle uważam że branie się za granie w taką grę jak Starfield w dniu premiery jest delikatnie mówiąc nierozsądne, musi dojrzeć do grania. Notabene wspomniano w artykule o nieszczególnym starcie Cyberpunka. Za parę dni go kupię i zacznę ogrywać jako świetną, dopieszczoną produkcję praktycznie nieświadoma tych bolączek które go trapiły.