Starfield (XBOX_X) - komentarze

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]1 kudos
Matko, dawno nie miałem takiego wrażenia "gry nie dla mnie", jak po kilku h spędzonych w Starfieldzie. W teorii ma wszystko, co mnie przyciąga: kosmiczną otoczkę, immersive simowy gameplay wraz z jego swobodą i RPG-ową kreacją własnej ścieżki. W praktyce jednak dialogi są jałowe, postacie bez wyrazu, a całość tak bardzo od początku przytłacza ogromem opcji, mechanik i śmiecia do zebrania, że czułem się jak pod prasą hydrauliczną. Ostatni raz coś podobnego miałem w Anthem, ale to była sieciówka, zaś tu niby mamy singlową przygodę. To chyba jednak ten urok gier Bethesdy, gdzie świat pozwala na naprawdę wiele, ale główny wątek to nie cel w sam w sobie, a tutek do ogarnięcia mechanik.

Odbiór psuje jeszcze klatkaż - nie powiedziałbym, że to stabilne 30, a raczej okolice 25. Dziwne, choć na TV tego nie sprawdzę, bo wbudowany licznik uparcie pokazuje tylko 120 Hz wyjścia, do którego mam podłączonego Xboxa. Dla mnie Starfield jest rozczarowaniem, ale rozumiem też, że raczej nie jestem targetem tej gry jako ktoś, kto jednak potrzebuje być trochę ograniczony fabułą i czasem sztucznymi ścianami.



Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Cytat: guy_fawkes
Matko, dawno nie miałem takiego wrażenia "gry nie dla mnie", jak po kilku h spędzonych w Starfieldzie. W teorii ma wszystko, co mnie przyciąga: kosmiczną otoczkę, immersive simowy gameplay wraz z jego swobodą i RPG-ową kreacją własnej ścieżki. W praktyce jednak dialogi są jałowe, postacie bez wyrazu, a całość tak bardzo od początku przytłacza ogromem opcji, mechanik i śmiecia do zebrania, że czułem się jak pod prasą hydrauliczną.

Witam w klubie, miałem identyczne odczucia po kilku h gry. Jednocześnie gra jest tak cholernie nierówna, że aż samo to od niej odpycha. Momentami wygląda świetnie, by kilka kroków dalej straszyć fatalną teksturą rodem z PS3. Niektóre mechaniki są spoko, inne zalatują pierwszym Gothikiem. No nie wiem, próbowałem grać dalej, ale to jak robienie na siłę czegoś, czego robić się nie chce... Dla mnie też olbrzymi zawód, chociaż cudów nie oczekiwałem, bo wiadomo - to Bethesda.

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2599 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: Dirian
Niektóre mechaniki są spoko, inne zalatują pierwszym Gothikiem.
Czyli mechaniki są albo spoko, albo rewelacyjne? Puszcza oko
Ale już poważnie mówiąc, jest to typowa Bethesda, ze wszystkimi wadami i zaletami. Ktoś powiedział, że to Fallout, tylko że w kosmosie zamiast na zdewastowanej Ziemi i...w zasadzie miał rację.

Z mojego punktu widzenia największy zarzut jest do sposobu otrzymywania zadań pobocznych. Te potrafią być naprawdę ciekawe i angażujące (Ryujin Industries - dla mnie super ścieżka zadań), ale trafić na nie to często dzieło przypadku. Na wspomnianą korporację Ryujin trafiłem tylko dlatego, że pomyliłem budkę ogłoszeniową z bankomatem, który chciałem obrabować (nieopłacalne, ale to był początek gry i nie miałem kasy). W dodatku w owej budce komunikaty wyglądały randomowo i normalnie bym pewnie to olał, ale tego dnia akurat mi się chciało to przeklikać. A okazało się to wstępem do ścieżki chyba ponad 10 questów idealnych pod mój build (stealth + gadka). Ile takich ciekawych odbić od głównej fabuły już ominąłem? Ciężko stwierdzić.
Oczywiście mógłbym chodzić do każdego sklepu i gadać z ekspedientami, żeby sprawdzić, czy czegoś dla mnie nie mają, ale zatrważająco dużo takich miejsc wiąże się z loadingiem. Serio, jedna ulica ze sklepami to za dużo dla Bethesdy, wejście do każdego pojedynczego miejsca musi się wiązać z ekranem ładowania? No i z tego powodu podejrzewam, że mnie sporo ominie, a bez questów pchających mnie na inne planety to jednak trochę wieje nudą. Eksploracja nie daje satysfakcji. Niby to realistyczne, że planety są zasiedlone tylko lokalnie, a reszta to mniejsze lub większe pustki, ale w Falloucie (może oprócz trójki) na pustkowiach było gęsto od miejsc charakterystycznych, które zapraszały do wejścia i sprawdzenia, co się dzieje w środku. Tutaj po wyjściu z osady masz dwa znaczniki kilometr dalej i wiesz, że pomiędzy nimi nie będzie nic, chyba że trafi się losowo wygenerowane zagrożenie.
Grę na pewno ukończę, bo na wady gier Bethesdy mam wyrobioną pewną tolerancję, ale nie zmienia to faktu, że to studio niespecjalnie się rozwija. To ich pierwszy tytuł AAA od ośmiu lat i jedyne co dostaliśmy, to odświeżoną grafikę (ale też bez przesady - animacje!) i loty statkami (w dodatku nie można wystartować ani wylądować na planecie, tylko jest loading Smutny ). It just doesn't work.

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
@UP: Nawet gadając z każdym nie natrafisz na wszystkie zadania poboczne - na jedno natknąłem się przypadkiem dłuższą chwilę przysłuchując się rozmowie grupki ludzi. I gdyby nie mój wrodzony upór, dawno poszedłbym dalej, bo dialogi są tu zwyczajnie słabe - i na dalszych etapach gry pewnie już bym tak robił. Niestety, ale po Wiedźminie, a nawet po ME, ciężko o grę, gdzie słuchanie rozmów rzeczywiście daje satysfakcję. Nie grałem w BG3 jak coś. ;)

Offline
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3796 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: KononowicziMajor
Pytanie czy Bethesda Softworks chce zrobić z nas frajerów.

Oj nie przesadzaj. Każdy wie jakie są gry Bethesdy, czego się spodziewać , jakie są wady i zalety. Nie grałam co prawda ale z opinii tych co grali widzę że ta gra wpisuje się w moje wyobrażenie o niej i kiedyś na pewno w nią zagram. Uśmiech

Offline
KononowicziMajor //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 344 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Powiem szczerze że prywatnie nie mam żadnej opinii o grze Starfield bo jeszcze nie zagrałem . Szczęśliwy

Założę się że większość opinii negatywnych jest napisanych celowo by obniżyć ocenę gry. Aktualnie gracze oceniają Starfield że jest średniakiem. Widzę że co niektórym na Steam się nudzi. Konsternacja

,,Pytanie czy Bethesda Softworks chce zrobić z nas frajerów" ---->taki komentarz znalazłem w komendach gdzieś w Internecie i zapomniałem napisać że takie komentarze to totalna kpina Wykrzyknik

Nie wiem jakim czubkiem trzeba być by dać negatywną opinie o grze jak się jeszcze w nią nie zagrało. Zły

Gram w gry Bethesda Softworks i puki co nie narzekam na niską jakość Dumny

Offline
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3796 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: KononowicziMajor
Założę się że większość opinii negatywnych jest napisanych celowo by obniżyć ocenę gry.

Możliwe że część ludzi nie ocenia gry tylko związek Bethesdy z Microsoftem. Dla mnie takie podejście to żenada ale co zrobisz. Konsternacja

Liczba czytelników: 475824, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53807 wątków oraz napisali 675905 postów.