Offline
Po 30 godzinach gry i zobaczeniu napisów końcowych stwierdzam, że jestem rozczarowany. Gra, która tyle przeszła i powstawała tyle lat nie daje rady. Z perspektywy czasu jedynka jak i dodatek wypadają lepiej. Teren działań jest większy, a sama gra starczy na dłużej. Dwójka jest strasznie krótka, a fabuła mam wrażenie zrywa z wydarzeniami z jedynki. Nie wiem po co wprowadzali Sam'a B do gry, jedyne co tak naprawdę robi wrażenie to ten system FLESH, bo jest widowiskowo i soczyście.