Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3744 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Slashery też mnie raczej szlachtują ale może taki duży przystojniak { wygląda jak Shuwar z brodą }tak łatwo się nie da nawet jak jego alter ego będę JA.
No to chyba wiem w co teraz pogram :-) Mam trochę obawy, ale to samo miałem z Horizon Zero Down, a okazało się, że to jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
Może i tym razem będzie podobnie… a w międzyczasie pojawi się najnowsza wersja na PC?
God of War z poziomem trudności very hard w pewien sposób zamienia się w soulsy. Podobnie jak w soulsach, każdy błąd jest surowo karany. Ale można grać na normalu i cieszyć się fabułą. Dla mnie najlepszym wyborem był hard. Dawał wyzwanie, ale też nie powodował frustracji.
I po 8h poddałem się. To nie był dobry zakup. Dziwne to, przegadane. Trudno było mi się rozegrać. Gdy już gra nabierała tempa i walka zaczynała mnie pochłaniać... cyk: kolejna przegadana cut scenka. A do tego irytował mnie główny bohater jadący wiecznie po swoim synu
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3744 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
No ja akurat lubię przegadane scenki , przynajmniej mnie w tym czasie Bossowie nie tłuką. Na bachora też chętnie powrzeszczę. Ale jak z poziomem trudności ? Noob da radę ?
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]1 kudos
Cytat: shuwar I po 8h poddałem się. To nie był dobry zakup. Dziwne to, przegadane. Trudno było mi się rozegrać. Gdy już gra nabierała tempa i walka zaczynała mnie pochłaniać... cyk: kolejna przegadana cut scenka. A do tego irytował mnie główny bohater jadący wiecznie po swoim synu